Złotówka jest dziś wyprzedawana, ale faktem jest, że traci też forint. Z rana pojawiały się komentarze, że osłabianie się złotego to kwestia wyniku wyborów, ale chyba jest jeszcze za wcześnie, aby o czymś takim mówić - powiedział PAP Piotr Popławski z BGŻ.

- Decydujący wydaje się więc wpływ sentymentu globalnego, ale oczywiście wyniki wyborów nie pomagają. Nad rynkami wisi Grecja, i tak na prawdę nie wiadomo obecnie, w którą stronę sytuacja się rozwinie - dodał.

O godzinie 11.20 kurs złotego wobec euro wynosił 4,0736, zaś wobec dolara 3,6494.

W poniedziałek odbędzie posiedzenie ministrów finansów państw strefy euro. Nikt jednak nie liczy już, że uda się na nim osiągnąć kompromis w sprawie Grecji. Tę możliwość dosyć zdecydowanie wykluczyły w ubiegłym tygodniu unijne źródła. Jednocześnie jednak media podają, że po zmianach w gronie greckich negocjatorów, które miały miejsce dwa tygodnie temu, doszło do pewnego zbliżenia w niektórych obszarach.

Jak wynika z sondażu late poll autorstwa Ipsos dla TVP1, TVP Info, TVN24 i Polsat News, w drugiej turze wyborów prezydenckich 24 maja zmierzą się Andrzej Duda i Bronisław Komorowski. Kandydat PiS dostał w niedzielnych wyborach 34,5 proc. głosów, a obecny prezydent - 32,6 proc.

Państwowa Komisja Wyborcza nie wyklucza, że ostateczne wyniki wyborów mogą zostać podane w poniedziałek późnym wieczorem.