Wtorkowa sesja ponownie nie przynosi dużej zmienności na rynkach. Inwestorzy wyraźnie wstrzymali oddech przed jutrzejszym komunikatem z posiedzenia FOMC. Sesja upływa pod znakiem umiarkowanych wzrostów na światowych giełdach, złoty umacnia się do głównych walut.

W dniu dzisiejszym nie poznaliśmy żadnych istotnych publikacji ekonomicznych z rodzimego rynku. Jeśli chodzi o nasze otoczenie, to warto odnotować dobry odczyt indeksu GfK z Niemiec, który znalazł się na poziomie 7pkt. wobec 6,8 miesiąc wcześniej. Drugim istotnym wydarzeniem w Europie był odczyt hiszpańskiego PKB, który spada o 0,1% w ujęciu kwartalnym i o 1,7% r/r. Takie dane pokazują, że do ożywienia gospodarczego na Półwyspie Iberyjskim droga jest daleka. O godzinie 16 poznaliśmy najważniejszy odczyt dnia dzisiejszego czyli indeks Conference Board ukazujący nastroje konsumentów. Indeks wypadł gorzej od oczekiwań kształtując się na poziomie 80.3pkt.

Złoty w dniu dzisiejszym odrabiał straty względem głównych walut dochodząc do poziomów bliskich z zamknięcia piątkowej sesji. Kontrakt na WIG20 również znajduje się na delikatnym plusie. Na wszystkich rynkach obroty są niewielkie i dopiero w dniu jutrzejszym taka sytuacja ulegnie zmianie.

Jutro poznamy dane o sprzedaży detalicznej z Niemiec i Hiszpanii a także wstępne odczyty inflacji z Włoch i strefy euro. To co najważniejsze dla rynku czeka nad dopiero w drugiej połowie sesji. O godzinie 14.15 opublikowany zostanie raport ADP, konsensus rynkowy zakłada odczyt w wysokości 180tys. Już 15 minut później poznamy wstępny odczyt PKB USA za II kwartał, tu zakłada się wzrost o 1%.

Dzień zamknie komunikat wydany przez Komitet Otwartego Rynku i właśnie wtedy należy spodziewać się największej zmienności. We wtorek o godzinie 15.40 za euro płaciliśmy 4,2260, za dolara 3,1820, za funta 4,8700, zaś za franka 4,4260.

Mateusz Adamkiewicz