Dzisiejsza sesja zostanie zapamiętana przez Inwestorów za standardowo zmienną, podczas której WIG20 zyskiwał miejscami 0,66% a nawet licznik zysków przekroczył po pierwszych minutach handlu 1,00%. Indeks wahał się w zakresie 2277-2256 punktów w kontekście wczorajszej, negatywnej serii danych makro z Eurolandu i z USA.

Wtorkowa wymiana to także wyczekiwanie inwestorów na dynamiczną końcówkę tygodnia, w której pojawią się mocne dane makro, posiedzenie EBC a także będzie miał miejsce powrót Amerykanów po jutrzejszym Dniu Niepodległości w USA. WIG20 zyskuje na fixingu 0,70% z licznikiem obrotów na poziomie 704 mln złotych. Dokładnie 406 mln zł wypracowały walory KGHM i zyskały 2,74%. To typowe zagranie pod rekordowo wysoką dywidendę.

Poranek na GPW stał pod znakiem dynamicznej zwyżki WIG20 o nieco ponad 1,00%, ale dodajmy, że ruch ten wpisał się w zakres średniej czternastosesyjnej zmienności. Nieco lepiej zachowywały się giełdy otoczenia w tym DAX, przebywający często 0,70 procent ponad kreską. Wstępny optymizm ogarnął Inwestorów przed kluczowymi wydarzeniami makro tego tygodnia. Rynek czeka na czwartkowe posiedzenie EBC oraz na dane z amerykańskiego rynku pracy.

Ostatnio inwestorzy traktują złe dane jako dobry argument dla wdrożenia QE3, po czerwcowej wypowiedzi szefa FED. Trzeba przy tym uwzględnić, że dzisiaj Amerykanie mają skrócony handel na Wall Street do 19:00 CET, przed jutrzejszym świętem Dniem Niepodległości. Z przedstawionych względów można tłumaczyć dzisiejszą sesję na GPW jako mało ciekawą, niskozmienną oraz słabą pod kątem obrotów. Część inwestorów po prostu czeka na czwartkowy powrót Amerykanów a także na ważne dane makro.

Z punktu widzenia techniki zapamiętajmy, że WIG20 posiada w układzie dziennym ważną harmoniczną formację kupna tzw. alternatywny Bat Pattern. Cenny dołek 2009 punktów został w minionym miesiącu obroniony, ponadto został przełamany ważny punkt zaporowo – spustowy 2120 punktów, dokładnie na sesji 8 czerwca 2012r. Dzięki temu byki mogły łatwo pchnąć indeks tuż pod opór 2300 pkt. Zauważmy, że przez ostatnie 11 sesji WIG20 męczy się pod kruchymi oporami 2266 – 2272 – 2276 punktów.

Podaż ma w świadomości, że bariery te nie muszą zatrzymać indeksu w ruchu mierzonym do 2400 pkt., co wynika z harmonicznej formacji. Jeśli jednak bariery te psychologicznie zastopują graczy przed dalszym wzrostem to WIG20 powinien ulec przecenie w stronę 2208-2170 punktów, gdzie popyt powinien ponownie, dynamicznie zareagować.

Michał Pietrzyca