PGE, Enea, Energa i PGNiG objęły akcje spółki za 300 mln zł. Każda z grup kupiła 37,5 mln akcji po 2 zł.
Dokapitalizowanie Polimeksu-Mostostalu w emisji prywatnej potwierdza informacje DGP z połowy września 2016 r. Wtedy jako pierwsi poinformowaliśmy, że branża energetyczna zaangażuje się w ratowanie firmy budowlanej, która boryka się z potężnymi problemami finansowymi.
Polimex-Mostostal to spółka, która ma za sobą kilka trudnych lat. Budowlany gigant wziął na siebie zbyt wiele, m.in. przed Euro 2012, a potem dostał zadyszki. Firmie kilka lat temu groziła upadłość, jednak porozumiała się z wierzycielami, przeszła proces restrukturyzacji – m.in. zwolniła ok. 10 tys. ludzi w całej grupie kapitałowej – i wróciła do gry. Dziś realizuje m.in. prace na budowie nowego bloku o mocy 1075 MW elektrowni Kozienice należącej do Enei (opóźnione już o kilka miesięcy), jest także wykonawcą budowy dwóch bloków po 900 MW elektrowni Opole należącej do PGE (40-proc. udział w realizacji tej inwestycji). Polimex-Mostostal podpisał również w 2016 r. porozumienie z Mitsubishi Hitachi Power Systems o współpracy przy budowie bloku gazowo-parowego dla PGNiG Termika na Żeraniu. Z kolei dla Energi Polimex chce budować wraz z Rafako nowy blok 1000 MW w elektrowni Ostrołęka. Jest więc zrozumiałe, że energetyce zależy na tym, by Polimex-Mostostal pozostał w grze.
W akcję ratunkową budowlanej spółki nie jest zaangażowany tylko Tauron – po pierwsze, jest w najgorszej sytuacji z firm energetycznych „wielkiej piątki”, po drugie, nie jest tak, jak pozostali mocno związany z Polimeksem.
– Potencjalne opóźnienie budowy dużego bloku energetycznego o pół roku to dla firmy utrata kilkuset mln zł na wyniku EBITDA. Jest więc jasne, że każda ze spółek energetycznych woli jednorazowo wydać 75 mln zł na wsparcie Polimeksu – mówi DGP przedstawiciel jednego z koncernów energetycznych. Polimex-Mostostal posiada największy, ponad 23-proc. udział w realizacji kluczowych projektów w segmencie energetyki konwencjonalnej. Dzięki temu firma obecna jest w konsorcjach wykonawczych największych inwestycji energetycznych w Polsce, których łączny budżet to ok. 30 mld zł.
Objęcie akcji budowlanego partnera ma dla spółek energetycznych jeszcze jeden plus. Ich przedstawiciele wejdą do rady nadzorczej Polimeksu-Mostostalu, co ich zdaniem ma pozwolić na lepszą kontrolę nad funkcjonowaniem przedsiębiorstwa. W wyniku dokapitalizowania inwestorzy energetyczni objęli bowiem łącznie 65,9 proc. akcji (według nowej struktury akcjonariatu).
Kierownictwo Polimeksu-Mostostalu tłumaczy, że podwyższenie kapitału „jest podyktowane bieżącymi potrzebami finansowymi spółki i koniecznością zapewnienia jej odpowiedniej wysokości gwarancji koniecznych do pozyskiwania i realizacji kontraktów budowlanych”.
W piątek wieczorem spółki energetyczne poinformowały o objęciu akcji Polimeksu-Mostostalu we wspólnym komunikacie. Tłumaczą, że to inwestycja strategiczna z punktu widzenia bezpieczeństwa energetycznego Polski i istotna z powodu wysokiego poziomu wykorzystania zdolności produkcyjnych i konieczności stopniowego wyłączania z eksploatacji przestarzałych bloków energetycznych, a także przewidywanego dalszego wzrostu krajowego zapotrzebowania na energię elektryczną. „Umożliwi to m.in. ograniczenie ryzyk związanych z trwającymi lub przyszłymi inwestycjami energetycznymi” – czytamy w komunikacie.