Jeszcze rok temu niemal 99 proc. ugód było zawieranych poza sądem. Jednak w drugiej połowie ubiegłego roku liczba ugód sądowych znacząco wzrosła – w czwartym kwartale 2024 roku ZBP odnotował nawet po kilkanaście tysięcy takich ugód miesięcznie.
- Kontrpozwy banków – istotna zmiana
- Łatwiejsze potrącenia i automatyczne zawieszenie spłaty
- Kontrowersyjna kwestia natychmiastowej wykonalności wyroku
- Sądowe zatory i cyfrowa transformacja wymiaru sprawiedliwości
- Kluczowe założenia projektu ustawy
"Już sama zapowiedź procedowania tego projektu wpłynęła na to, że w sądach znacznie przychylniej patrzy się na zawieranie ugód" – dodał Białek w rozmowie z PAP. Podkreślił, że dla klientów to pozytywna zmiana, choć niekoniecznie dla kancelarii prawnych, które zarabiają na długotrwałym prowadzeniu spraw.
Kontrpozwy banków – istotna zmiana
Projekt ustawy zakłada także eliminację konieczności składania kontrpozwów przez banki, co – jak podkreśla Białek – jest obciążeniem zarówno dla sądów, jak i dla samych banków.
"Banki muszą składać kontrpozwy, aby zabezpieczyć zwrot kapitału w przypadku unieważnienia umowy kredytowej. Istnieje ryzyko przedawnienia roszczenia banku w zakresie zwrotu wypłaconego kapitału kredytu" – wyjaśnił.
Projekt ma uprościć ten proces, eliminując konieczność składania osobnych pozwów wzajemnych. Obecnie w obrocie znajduje się około 30–40 tys. kontrpozwów, co znacząco obciąża sądy.
Łatwiejsze potrącenia i automatyczne zawieszenie spłaty
Nowe przepisy uproszczą również stosowanie instytucji potrącenia, co pozwoli uniknąć sytuacji, w której wzajemne rozliczenia muszą trafiać ponownie do sądu.
Projekt wprowadza też automatyczne zawieszenie spłaty kredytu od momentu doręczenia bankowi pozwu do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. Białek ocenia ten zapis jako neutralny dla banków, ponieważ obecnie sądy i tak w większości przypadków uwzględniają wnioski kredytobiorców o wstrzymanie spłat.
Kontrowersyjna kwestia natychmiastowej wykonalności wyroku
Prezes ZBP negatywnie ocenił propozycję natychmiastowej wykonalności wyroku sądu pierwszej instancji, uznając ją za „poważny wyłom” od ogólnych zasad procesu sądowego.
"Prawo do sądu nie może być ograniczane w taki sposób. Projekt tego przepisu jest doktrynalnie trudno akceptowalny prawnie, biorąc pod uwagę istotny wyłom od ogólnych zasad postępowania" – powiedział Białek.
Sądowe zatory i cyfrowa transformacja wymiaru sprawiedliwości
Obecnie w sądach toczy się ponad 200 tys. spraw dotyczących kredytów frankowych, co prowadzi do ich paraliżu, zwłaszcza na poziomie sądów apelacyjnych.
Ministerstwo Sprawiedliwości podkreśla, że celem ustawy jest usprawnienie działania wymiaru sprawiedliwości. "Szybsze załatwianie spraw CHF to lepszy dostęp wszystkich obywateli do sądów i wstęp do cyfrowej transformacji wymiaru sprawiedliwości" – napisała w mediach społecznościowych pełnomocniczka ministra sprawiedliwości Aneta Wiewiórowska-Domagalska.
Kluczowe założenia projektu ustawy
Projekt ustawy przewiduje m.in.:
- automatyczne zawieszenie obowiązku spłaty kredytu po wniesieniu pozwu,
- możliwość dochodzenia roszczenia wzajemnego przez bank w tym samym postępowaniu,
- ułatwienia w potrąceniach wzajemnych należności,
- szersze stosowanie posiedzeń niejawnych i przesłuchań zdalnych,
- możliwość przesłuchania strony przez złożenie zeznań na piśmie,
- mediacje prowadzone domyślnie, o ile strona wyraźnie się im nie sprzeciwi.
Dodatkowo, wprowadzona zostanie możliwość zwrotu połowy opłaty sądowej dla stron, które zdecydują się na cofnięcie apelacji w ciągu pół roku od wejścia w życie ustawy. Planowana jest także ponowna weryfikacja skarg kasacyjnych w sprawach frankowych rozpatrywanych przez Sąd Najwyższy.
Mediacje kluczem do sprawniejszego systemu?
Jednym z najważniejszych elementów nowej ustawy ma być promowanie mediacji jako sposobu na szybsze zakończenie sporu. Zgodnie z nowymi regulacjami mediacja nie będzie wymagała wyraźnej zgody stron – brak sprzeciwu w terminie tygodnia będzie traktowany jako domniemana zgoda.
Nowe przepisy obejmą wyłącznie umowy kredytu denominowanego lub indeksowanego do franka szwajcarskiego zawarte przez konsumentów. Nie będą dotyczyły kredytów zaciągniętych przez przedsiębiorców ani instytucje prawne.
Projektowane rozwiązania mają istotnie przyspieszyć rozpatrywanie spraw frankowych oraz odciążyć wymiar sprawiedliwości, który obecnie zmaga się z ogromnym napływem pozwów. Czy faktycznie przyniosą oczekiwane efekty? Czas pokaże.