Najnowszy raport Między narodowego Funduszu Walutowego z prognozami wzrostu gospodarczego i inflacji na świecie zawiera kilka istotnych korekt w odniesieniu do poprzedniego dokumentu, opublikowanego w kwietniu.

Eksperci MFW doszli do wniosku, że wprowadzone w tym roku programy stymulacyjne rządu w Pekinie przyniosą efekty, i podnieśli prognozy wzrostu PKB dla Chin o 0,4 pkt proc. zarówno na rok 2024, jak i na 2025. Pekin zdecydował się dopłacać obywatelom do zakupu nowych samochodów (przede wszystkim elektrycznych) i wymiany sprzętu gospodarstwa domowego. Chiny mierzą się także z ciągnącym się od trzech lat bardzo kłopotliwym kryzysem na rynku nieruchomości – wybudowane, ale niesprzedane mieszkania mają zniknąć z rynku m.in. dzięki zakupom ze strony państwowych firm. Dzięki tym działaniom wzrost gospodarczy w tym roku ma osiągnąć 5 proc., czyli minimum wyznaczone przez Komunistyczną Partię Chin.

Inna warta odnotowania korekta ze strony ekspertów MFW to podniesienie tegorocznej prognozy wzrostu gospodarczego Hiszpanii o 0,5 pkt proc., do 2,4 proc. To podkreślenie widocznej w ostatnich latach istotnej poprawy na południu strefy euro. Ten region z punktu widzenia ekonomicznego rozwoju stracił ponad dekadę (od globalnego kryzysu z lat 2008–2009, do 2020 r. stojącego pod znakiem pandemii). Obecnie jednak Hiszpania, a także Grecja, Portugalia i Włochy rozwijają się szybciej niż stawiana za gospodarczy wzór, umowna północ obszaru wspólnej waluty, z Niemcami na czele. Prognozy dla naszego zachodniego sąsiada i największego partnera handlowego pozostają słabe, a sądząc po ostatnio publikowanych danych – istnieje ryzyko ich rewizji w dół.

MFW nie zmienił też oczekiwań wobec Polski i szacuje, że w tym roku nasz PKB wzrośnie o 3,1 proc., a w przyszłym przyspieszymy do 3,5 proc.

Po serii niespodziewanych zdarzeń (pandemia, brexit, napaść Rosji na Ukrainę), określanych przez ekonomistów szokami, których skutkiem był wzrost inflacji do poziomów najwyższych od dziesięcioleci, globalna gospodarka próbuje wrócić do normalności. Analiza prognoz MFW prowadzi do wniosku, że w najbliższych latach będzie to oznaczać istotnie niższy wzrost gospodarczy niż w dwóch pierwszych dekadach XXI w. Na razie największe różnice pod tym względem widać w Europie i Chinach, relatywnie lepiej radzą sobie Stany Zjednoczone. Najszybciej rozwijającym się obszarem pozostaje Azja Południowo-Wschodnia. ©℗

ikona lupy />
Wzrost gospodarczy w wybranych obszarach i państwach świata / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe