Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na czerwiec na giełdzie paliw NYMEX w Nowym Jorku jest wyceniana po 44,80 USD, po zniżce o 1,02 USD, czyli 2,3 proc.
Brent w dostawach na lipiec na giełdzie paliw ICE Futures Europe w Londynie drożeje o 85 centów, czyli 1,9 proc., i wyceniana po 45,47 USD za baryłkę.
W środę Departament Energii USA (DoE) przedstawił oficjalne wyliczenia dotyczące zapasów ropy w ub. tygodniu.
Zapasy ropy naftowej w USA wzrosły w tym czasie o 2,78 mln baryłek, czyli 0,5 proc., do 543,39 mln baryłek - podał DoE. To ich najwyższy poziom od 1929 r.
Analitycy oceniali, że w ubiegłym tygodniu zapasy ropy wzrosły w USA o 500 tys. baryłek.
Rezerwy paliw destylowanych, w tym oleju opałowego, spadły o 1,26 mln baryłek, czyli 0,8 proc., do 156,98 mln baryłek - podał DoE.
DoE podał też, że zapasy benzyny wzrosły w tym czasie o 0,54 mln baryłek, czyli 0,2 proc., do 241,79 mln baryłek.
Z opublikowanych w środę danych DoE wynika też jednak, że produkcja ropy w USA spadła w ub. tygodniu do najniższego poziomu od września 2014 r.
Produkcja ropy w USA wynosi teraz 8,83 mln b/d, jej spadek w ub. tygodniu wyniósł 113 tys. baryłek dziennie, najwięcej od sierpnia 2015 r.
"Obserwowany trend spadku produkcji ropy w USA jest całkiem pozytywny dla rynków paliw" - mówi Michael McCarthy, główny strateg CMC Markets w Sydney.
"Oceniam, że ceny ropy mogą dojść niedługo do strefy 48-50 dolarów za baryłkę" - dodaje.
Podczas poprzedniej sesji ropa w USA zdrożała o 13 centów i kosztowała na zamknięciu handlu 43,78 USD za baryłkę.