Spadek cen paliw nie ma wpływu na wysokość inflacji - powiedział w czwartek na konferencji prezes Narodowego Banku Polskiego (NBP) Adam Glapiński. Dodał, że inflacja szybko spada. Naszym celem inflacyjnym jest 2,5 proc. - przypomniał.
"Inflacja spada, gwałtownie, szybko spada. W ostatnich miesiącach spadła ponad połowę" - podkreślił prezes NBP.
Dodał, że "w ostatnich pięciu miesiącach - patrząc miesiąc do miesiąca - ceny spadły lekko". "W ostatnich sześciu miesiącach, pół roku - ceny mniej więcej się utrzymały na tym samym poziomie" - zauważył dodając, że jego zdaniem "inflacja od pół roku mniej więcej jest jednakowa".
W ocenie szefa banku centralnego, "zeszliśmy do inflacji umiarkowanej i idziemy szybko do inflacji pełzającej". "Miesiąc temu nastąpił radosny moment, kiedy przestaliśmy być w świecie wysokiej inflacji (...) Definicyjnie zeszliśmy z wysokiej inflacji. Już nie jesteśmy już w świecie rosnącej inflacji, jesteśmy w świecie inflacji umiarkowanej (...) Idziemy bardzo szybko do inflacji pełzającej, która w normalnych warunkach nie jest dostrzegana przez obywateli, jeśli nie dotyczy po prostu tylko żywności" - powiedział Glapiński.
Przypomniał, że cel inflacyjny NBP wynosi 2,5 proc., plus/minus 1 pp. "Do tego dążymy" - zapewnił prezes.
W ocenie szefa NBP, spadek cen paliw nie ma wpływu na poziom inflacji. "Prosty rachunek pokazuje, że 0,0" - przekonywał.
"Wzywam TVN, Radio Zet, TOK FM, RMF, wszystkie media, które są w rękach kapitału zagranicznego, żeby przestały szkodzić Polakom, żeby dopuściły normlane, elementarne, proste, podstawowe informacje" - zaapelował Glapiński.
W ubiegły piątek, 29 września, Główny Urząd Statystyczny podał wstępny szacunek inflacji we wrześniu. Według urzędu inflacja spadła do 8,2 proc. z 10,1 proc. w sierpniu, zaś w ujęciu miesiąc do miesiąca ceny spadły o 0,4 proc. (PAP)
autor: Aneta Oksiuta
aop/ ewes/ mick/