"Trzeba zaznaczyć, że zarówno sama gospodarka polska, przez swoją strukturę wzrostu, przez poziom wzrostu, przez to, że nie jest dziś już tak zależna od ciągłego napływu kapitału zagranicznego, jest dzięki temu znacznie bardziej stabilna i odporna na zaburzania związane na przykład z pogłębieniem kryzysu greckiego" - powiedział w poniedziałek minister finansów Mateusz Szczurek.

"Po drugie, MF sfinansowało 70 proc. potrzeb pożyczkowych na 2015 rok, mamy 60 mld zł buforu, gdyby miało dojść do utrudnienia w finansowaniu długu. Z tego 46 mld jest w walutach co oznacza, że w przypadku na przykład presji na osłabienie jakieś znaczące (złotego - PAP), spekulacyjnych ruchów kursowych, zarówno MF, za pomocą tych środków, jak i NBP oczywiście jak zwykle za pomocą swoich rezerw walutowych, może stabilizować sytuację walutową na rynku" - dodał.

"Do tego warto też dodać stan czy siłę polskiego sektora bankowego" - dodał Szczurek.

W poniedziałek premier Ewa Kopacz powiedziała, że zarówno sektor bankowy, jak i finanse publiczne są w Polsce zupełnie bezpieczne wobec zewnętrznych zawirowań związanych z Grecją.