Kontrakty na S&P 500 pozostają bez większych zmian na poziomie 2.108 pkt. Dow Jones Industrial Average futures pozostają bez większych zmian na poziomie 18.121 pkt. Nasdaq-100 futures rosną o 0,05 proc. do 4.451 pkt. Wobec braku publikacji ważnych danych w poniedziałek nastroje wciąż determinuje opublikowany w piątek rządowy raport z rynku pracy.





Liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych w Stanach Zjednoczonych w kwietniu wzrosła o 223 tys., podczas gdy w marcu wzrosła o 85 tys., po korekcie. Stopa bezrobocia w USA w kwietniu wyniosła 5,4 proc., wobec 5,5 proc. w marcu. Analitycy ankietowani przez agencję Bloomberg spodziewali się stopy bezrobocia w USA na poziomie 5,4 proc. oraz że liczba miejsc pracy w sektorach pozarolniczych wzrośnie o 228 tys. wobec 126 tys. w marcu przed korektą.

"Wydaje się, że istnieje pewien trend do poprawy sytuacji w USA, a wiele czynników hamujących wzrost w pierwszym kwartale traci obecnie na sile" - powiedział Kully Samra z Charles Schwab Corp. w Londynie.

"Rynek będzie w dalszym ciągu zmienny, jako że zbliżamy się do pierwszej podwyżki stóp procentowych przez Fed, ale amerykańskie akcje zakończą rok z jednocyfrowymi wzrostami" - dodał.

Rynek akcji zareagował w piątek na dane największymi od marca wzrostami. Indeks S&P 500 zakończył tydzień wzrostem o 0,4 proc. i zamknął się poziomem o mniej niż dwa punkty niższym od rekordowego wyniku.

Pozytywny wydźwięk kwietniowego wyniku ograniczył jednak nieco fakt obniżenia marcowego odczytu, zrewidowanego w dół o ponad 40 tys. do 85 tys., z wcześniej zakładanych 126 tys. Dlatego raport z rynku pracy został zinterpretowany jako potwierdzenie tezy, że po słabym początku roku amerykańska gospodarka powinna przyspieszyć w drugim kwartale, ale do oczekiwanych podwyżek stóp procentowych w USA nie dojdzie w najbliższym czasie. Tej rynek wciąż najwcześniej spodziewa się we wrześniu.

Na amerykańskich rynkach w tym tygodniu na nastroje wpływać będzie również kolejna seria publikacji danych. W środę w centrum uwagi znajdą się dane o sprzedaży detalicznej, w czwartek - o inflacji, a w piątek pojawią się odczyty produkcji przemysłowej i nastrojów konsumenckich.

Inwestorzy bacznie analizować będą również doniesienia napływające z Brukseli, gdzie ministrowie finansów strefy euro prowadzą negocjacje z zadłużoną Grecją. Spekuluje się, że w czerwcu nie będzie ona już w stanie spłacać zaciągniętych zobowiązań, o ile nie dostanie pomocy z zewnątrz. Sygnały napływające za posiedzenia Eurogrupy będą interpretowane wobec tego w perspektywie możliwego wyjścia kraju ze strefy euro.

Kończy się sezon publikacji wyników spółek w USA, które okazały się lepsze od początkowych prognoz. Obecnie firmy z indeksu S&P 500 prawdopodobnie odnotują wzrost zysków o 0,2 proc. w pierwszym kwartale wobec oczekiwanych uprzednio spadków o 5,8 proc. Analitycy wciąż jednak prognozują straty w następnych dwóch kwartałach.