Coraz więcej Rosjan ma kłopoty z wypłacalnością. Jak informuje dziennik „Wiedomosti”, aż 5 milionów osób nie spłaca kredytów, a ich łączne zadłużenie sięga kilkuset miliardów rubli. Rosyjskie związki zawodowe apelują do przedsiębiorców, aby oszczędzając, nie redukowali miejsc pracy.

Z informacji, do których dotarły „Wiedomosti” wynika, że co piąty kredyt nie był spłacany w terminie, a co dziesiąty w ogóle. Statystyki wskazują jako główną przyczynę takiego stanu rzeczy „gwałtowne pogorszenie się statusu majątkowego”. Ponieważ ogólna sytuacja rosyjskiej gospodarki, w tym finansów, nie jest najlepsza, niektóre banki rozważają możliwość „kredytowej amnestii” dla swoich klientów. Jednocześnie związki zawodowe apelują do pracodawców, aby w programach antykryzysowych jak najrzadziej sięgali do redukcji miejsc pracy.
Związkowcy godzą się na odebranie przywilejów, zmniejszenie zarobków, skrócenie wymiaru czasu pracy, ale jak tłumaczą, masowe zwolnienia spowodują bankructwo wielu rodzin.