Jest kilku pretendentów z innowacyjnych sektorów do przeprowadzenia dużych ofert publicznych. Możliwe, że dojdzie do tego w 2023 r.

Od początku roku indeksy giełdowe pną się w górę. Amerykański S&P 500 zyskał blisko 5 proc., niemiecki DAX prawie 8 proc., a polski WIG20 ponad 5 proc. Lepsze nastroje na rynku kapitałowym niż w 2022 r. mogą skłonić duże spółki do debiutów giełdowych. Zdaniem ekspertów może do nich dojść najwcześniej w drugim półroczu. W grę wchodzi m.in. kilka znanych firm z innowacyjnych branż, których rynkowa wartość sięga od kilkunastu do nawet kilkuset miliardów dolarów.

Liczba spółek, które przeprowadziły pierwsze oferty publiczne (IPO) w 2022 r., spadła na całym świecie o prawie połowę. Teraz inwestorzy czekają na duże oferty. Jedną z nich może być Stripe, firma zajmująca się płatnościami online. Wycena spółki została niedawno obniżona o 11 proc., nadal jest to jednak kwota 63 mld dol. W ostatnim czasie akcje spółek technologicznych na giełdach nie radziły sobie dobrze. W całym 2022 r. Nasdaq, indeks rynku, na którym obracane są głównie akcje firm reprezentujących „nowoczesne branże”, spadł o jedną trzecią. Stripe może zatem czekać na poprawę nastrojów na rynku, dzięki której wycena mogłaby pójść w górę.

Na miejsce debiutu spółka prawdopodobnie wybrałaby Nasdaq. Stripe nie złożył jeszcze oficjalnego wniosku o IPO. Wiadomo jednak, że wiele innych firm chce debiutować. Adena Friedman, prezes Nasdaq, zdradziła niedawno, że ok. 200 spółek czeka na wejście na tę giełdę. – Mamy nadzieję, że druga połowa 2023 r. stanie się dla firm szansą na wejście na rynek. Pierwsza połowa roku będzie pod tym względem spokojna – powiedziała.

Wniosek o IPO już ponad rok temu złożył Reddit. Tę platformę mediów społecznościowych miesięcznie odwiedza ponad 1,7 mld użytkowników. Spółka miała trafić na giełdę w marcu 2022 r. Reddit liczył wówczas na wycenę na poziomie 15 mld dol. W debiucie przeszkodziły duże spadki notowań akcji na całym świecie, m.in. z powodu wybuchu wojny w Ukrainie.

Pretendentem do IPO jest także Discord, czyli platforma komunikacyjna wykorzystywana przede wszystkim przez graczy komputerowych. Firma nie ogłosiła planów upublicznienia. Eksperci wskazują jednak, że decyzja z 2021 r. o zakończeniu rozmów z Microsoftem w sprawie przejęcia o wartości 10 mld dol. wskazuje zamiar wejścia na giełdę.

Nadzieje inwestorów budzi także możliwy debiut spółki SpaceX należącej do Elona Muska, kierującego Teslą i Twitterem. Działająca w przemyśle kosmicznym firma na początku tego roku pozyskała od inwestorów 750 mln dol. w nowej rundzie finansowania. Uzyskano w niej wycenę na poziomie 137 mld dol. Kierownictwo SpaceX mówi o IPO już od kilku lat. Niewykluczone, że na giełdę osobno trafi jeden z pionów spółki – Starlink, oferujący dostęp do internetu za pośrednictwem systemu małych satelitów, krążących po orbicie okołoziemskiej. Musk już w 2021 r. powiedział, że SpaceX upubliczni Starlink, gdy przychody staną się bardziej przewidywalne.

Na poprawę sytuacji rynkowej czeka również szwedzki fintech Klarna, założony przez mającego polskie korzenie Sebastiana Siemiątkowskiego. W pewnym momencie firma była najwyżej wycenianym start-upem w Europie z wyceną 45,6 mld dol.

W Polsce duży debiut mogłaby przeprowadzić Żabka, której sieć sklepów w naszym kraju przekracza już 9 tys. CVC Capital Partners, fundusz private equity, do którego należy Żabka, przyznał, że preferowaną drogą wyjścia z tej inwestycji jest giełda. Nie wiadomo, która. Nie ma też określonego terminu. – Nie chciałbym w tej chwili spekulować, czy to będzie warszawska giełda. Polskie firmy pokazują, że czują się zarówno dobrze na warszawskiej giełdzie, jak i na giełdach międzynarodowych, więc niczego nie wykluczamy – mówił w wywiadzie dla PAP Biznes Krzysztof Krawczyk, partner CVC Capital Partners. ©℗