Trzeci kwartał przyniósł straty. Dzięki wysokim stopom procentowym po dziewięciu miesiącach zdecydowana większość banków jest jednak nad kreską.
Trzeci kwartał przyniósł straty. Dzięki wysokim stopom procentowym po dziewięciu miesiącach zdecydowana większość banków jest jednak nad kreską.
Znamy już wyniki za III kwartał połowy krajowych banków notowanych na warszawskiej giełdzie. Z pięciu tych, które zaprezentowały rezultaty, tylko jednemu udało się uniknąć straty. Wszystkim wyniki pogorszyły wakacje kredytowe.
Zaproponowane przez rząd przepisy pozwalają na zawieszenie w tym i przyszłym roku spłaty łącznie ośmiu rat złotowych hipotek. Giełdowe banki wyliczały koszt tego rozwiązania na kilkanaście miliardów złotych. W sprawozdaniach finansowych musiał on być ujęty właśnie w III kwartale. Przekładał się na ogół na zmniejszenie dochodów odsetkowych. W przypadku Banku Pekao koszt wakacji kredytowych to 2,4 mld zł. W ING Banku Śląskim - 1,6 mld zł.
- Stratę w III kwartale traktujemy jako jednorazowe zdarzenie, a zysk netto w całym roku pozwoli nam na wypłatę dywidendy z tegorocznego zysku - podkreśla Leszek Skiba, prezes Banku Pekao.
- Wynik osiągnięty w III kwartale nie jest odzwierciedleniem naszej pracy. Jednak solidne fundamenty naszego funkcjonowania, mimo niesprzyjającego otoczenia gospodarczego oraz czynników o charakterze jednorazowym sprawiają, że po dziewięciu miesiącach generujemy wynik dodatni - zaznacza z kolei Brunon Bartkiewicz, szef ING Banku Śląskiego.
Po trzech kwartałach cztery z pięciu banków, których wyniki już znamy, są na plusie. Wyjątek to Millennium, ponoszący wysokie koszty związane z portfelem hipotek walutowych. Słaby III kwartał przyczynił się jednak do tego, że równocześnie większość banków notuje rezultaty słabsze niż w pierwszych dziewięciu miesiącach 2021 r. W tym przypadku pozytywnym wyjątkiem jest Santander Bank Polska, który ma za sobą dwa gorsze lata.
Wyniki pogarszają się pomimo wyższych stóp procentowych, które sprzyjają zwiększaniu dochodów odsetkowych. Wzrost wyniku z odsetek jest „konsumowany” przez takie zdarzenia jak wakacje kredytowe, a w II kwartale - składka na System Ochrony Banków Komercyjnych. Pieniądze, które osiem największych banków komercyjnych wpłaciło do SOBK, poszły na sfinansowanie przymusowej restrukturyzacji Getin Noble Banku.
Jakie mogłyby być rezultaty banków, gdyby nie zdarzenia jednorazowe, pokazuje przykład Alioru. Ta instytucja miała w III kwartale 63 mln zł straty, co przekłada się na ujemną stopę zwrotu z kapitału na poziomie 4,6 proc. Gdyby nie efekty wakacji kredytowych oraz inne zdarzenia, jak konieczność stworzenia rezerwy na zwrot podwyższonej marży na kredytach hipotecznych w okresie poprzedzającym wpis hipoteki do księgi wieczystej (niedawno przyjęto przepisy, które nakazują bankom zwrot podwyższonego oprocentowania klientom), Alior miałby ponad 400 mln zł zysku i zwrot na kapitale wynoszący 30 proc.
Aktywa giełdowych banków urosły w pierwszych trzech kwartałach tego roku średnio o 8 proc. Ale kapitały skurczyły się o 13 proc. W ING Banku Śląskim fundusze własne zmniejszyły się niemal o połowę. Te spadki to konsekwencja spadku wycen obligacji oraz transakcji zabezpieczających. Bank Millennium z powodu obniżki funduszy własnych został zmuszony do uruchomienia planu naprawy, czyli działań, które w perspektywie kilku kwartałów mają przynieść powrót do spełniania norm bezpieczeństwa.
Zmniejszenie kapitałów to czynnik, który może ograniczać tempo akcji kredytowej. Jej hamowanie to również konsekwencja dotychczasowych podwyżek stóp procentowych. Widać to zwłaszcza na rynku hipotek. Od lipca wartość wniosków o kredyty na mieszkanie lub dom nie przekracza 5 mld zł w skali miesiąca. Wiosną ub.r., gdy obowiązywały niemal zerowe stopy procentowe, była trzy, cztery razy wyższa.
Banki spodziewają się, że w związku z wyższymi kosztami obsługi zadłużenia po stronie klientów oraz pogorszeniem koniunktury w gospodarce będzie więcej problemów ze spłatą kredytów. Na razie mają jednak nadzieję, że spowolnienie w gospodarce okaże się płytkie, co przełoży się na stosunkowo niewielkie pogorszenie jakości portfela.
W tym tygodniu wyniki zaprezentują kolejne krajowe banki, w tym największy rynkowy gracz: PKO BP, który koszt wakacji kredytowych szacował na 3 mld zł. ©℗
/>
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama