Czy Polacy chcą bardziej zdigitalizować swoje życie? Czy to bezpieczne? Jak uniknąć problemów w wirtualnej rzeczywistości? - zastanawiali się uczestnicy debaty pt. „Cyfrowa przyszłość finansów. Jak nowe technologie mogą wesprzeć rynek? podczas Kongresu 590

W jakim punkcie jest digitalizacja w Polsce i czy Polacy chcą jej jeszcze więcej, czy to w administracji czy w bankowości. Bo jeśli chodzi o wskaźniki ucyfrowienia - nie jesteśmy wcale liderem w Europie, mamy przed sobą wiele wyzwań czy to technologicznych czy legislacyjnych i to zarówno w zakresie usług, kompetencji w świecie cyfrowym, cyberhigieny, cyberbezpieczeństwa, współpracy międzynarodowej, a także w finansach - zastanawiał się prowadzący dyskusję Krzysztof Szubert, prezes zarządu NCBR Investment Fund.

Bliżej ludzkich potrzeb

- Czy ludzie oczekują cyfryzacji? Tak. Chcemy sobie ułatwiać życie, a nie utrudniać. Ale mamy coraz więcej obowiązków z tym związanych i coraz większą odpowiedzialność - mówił Maciej Brzozowski, wiceprezes zarządu PKO Banku Polskiego nadzorujący obszar analiz, bankowości firm i przedsiębiorstw oraz klienta zamożnego. Jego zdaniem to może tworzyć bariery dla postępu procesu cyfryzacji.
Przedstawiciel największego polskiego banku podkreślił, że Polacy są w czołówce jeśli chodzi o korzystanie z aplikacji mobilnych. - Natomiast jest wiele krajów znacznie odbiegających technologicznie od innych, ale deklarujących silną potrzebę digitalizacji. Są to np. kraje afrykańskie. One zaczynają dopiero rozwijać aplikacje, stopniowo digitalizują poszczególne obszary, wprowadzają cyfrowe transakcje, cyfrowy pieniądz, zatem ten rozwój będzie się dokonywał zwłaszcza w tych krajach. Zapotrzebowanie więc jest, a technologia rozwija się bardzo szybko. Myślę, że niebawem zakres usług oferowanych przez instytucje finansowe, ale nie tylko przez nie, będzie tak rozległy, tak szeroko dostępny dla każdego, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach rozwiniętych, że będzie trudno sprostać wyzwaniu i znalezieniu odpowiedniej osoby, która mogłaby to kontrolować i odpowiednio tym zarządzić. Będziemy potrzebowali konkretnego rozwiązania technologicznego, które nam w tym pomoże - stwierdził Maciej Brzozowski.
Wiceprezes PKO BP jest przekonany, że cyfrowe usługi finansowe będą coraz bardziej popularne, bardziej dostępne, łatwe w użytkowaniu. - Wszystkie banki w Polsce zmierzają do tego, by oferować usługi dodatkowe. Usługi tradycyjne nie są już wystarczające, nie są rdzeniem biznesu. Tu chodzi o wzrost liczby transakcji i usług kupowanych w kanałach cyfrowych. Obecnie za pomocą bankowej aplikacji mobilnej IKO jednym kliknięciem można przenieść się na należącą do PKO BP platformę Automarket.pl i zdalnie kupić sobie samochód.
To nie jest tradycyjny biznes. Myślę, że te wszystkie tradycyjne usługi będą schodzić na plan dalszy - ocenił Maciej Brzozowski.

Szybciej i efektywniej

Polska bankowość jest na wysokim poziomie digitalizacji - mówił Grzegorz Olszewski, wiceprezes zarządu Alior Banku. - Prym wiodą tu aplikacje mobilne. Znaczna część użytkowników tych aplikacji korzysta z nich już codziennie, a połowa przynajmniej raz w tygodniu. W ten sposób można zapłacić za parking, za przejazd autostradą, za granicą oferujemy ubezpieczenie - w ten sposób ułatwiamy życie klientowi i odpowiadamy na jego potrzeby. Ten bank, który skutecznie zintegruje usługi, będzie się rozwijał - tłumaczył.

Potrzeba regulacji

A kwestie bezpieczeństwa? Wyłudzania danych? Wyzwania rosną wprost proporcjonalnie do rozwoju kanałów dostępu. W pandemii i na początku wojny nastąpiło nasilenie ataków. Jednak przedstawiciele sektora bankowego zapewniają, że ponoszą ogromne nakłady na zabezpieczenia rozwój autoryzacji poprzez biometrię, co przyczynia się do poprawy bezpieczeństwa.
Paweł Bułgaryn zastępca dyrektora departamentu analityki danych i zarządzania strategicznego w Ministerstwie Finansów mówił o rozwoju regulacji, które muszą nadążać za rozwojem technologii. - Jest cała agenda cyfrowa Komisji Europejskiej i jest w niej pakiet dotyczący cyfrowych finansów - wyjaśniał. Podkreślił, że dobiega końca dyskusja nt. rozporządzenia w sprawie operacyjnej odporności cyfrowej sektora finansowego DORA. - Poszczególne kraje mają też własne rekomendacje, u nas to rekomendacja D Komisji Nadzoru Finansowego dotycząca zarządzania obszarami technologii informacyjnej i bezpieczeństwa środowiska teleinformatycznego w bankach. Chodzi jednak o to, by we wszystkich krajach członkowskich były takie same standardy. Jest też rozporządzenie MiCA dotyczące kryptoaktywów - mówił.
Przyznał jednak, że ramy prawne nie zawsze nadążają za rzeczywistością. - Nie ma nawet szans na szybkie reagowanie na pojawiające się nowe produkty i technologie. Pojawił się przy tym głód administracji na rozwiązania cyfrowe - pojawia się wiele usług na styku administracji i finansów. Udało się ożywić profil zaufany -w toku jest bardzo dużo procesów dotyczących elektronicznego portfela, aplikacji m-obywatel. Rozwój usług cyfrowych w administracji postępuje, a jest głód kolejnych. Największym powodzeniem cieszą się podatki, czyli e-urząd skarbowy, m-obywatel, e-faktura, e-recepta. A będą kolejne - zapewnił Paweł Bułgaryn.
ANO
foto: materiały prasowe
foto: materiały prasowe