Największy polski bank jako pierwszy uruchomił masowy program ugód z osobami spłacającymi kredyty we frankach szwajcarskich. Wszystko odbywa się zgodnie z ubiegłoroczną propozycją Komisji Nadzoru Finansowego

Od 2015 r., krótko po tym jak Szwajcarski Bank Narodowy pozwolił na skokowe umocnienie franka, pojawiło się kilka koncepcji rozwiązania problemu walutowych kredytów hipotecznych w Polsce. Ze swoimi pomysłami wychodzili nadzorcy, parlamentarzyści i prezydent RP. Żadnej nie udało się wprowadzić w życie, a problem przeradzał się z wyłącznie ekonomicznego w społeczny, polityczny i prawny. Sytuację zmieniła dopiero propozycja przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego Jacka Jastrzębskiego – by przewalutować kredyty we frankach tak, jakby od początku były kredytami złotowymi. Jako pierwszy z taką inicjatywą wyszedł PKO Bank Polski.

Większość banków czeka…

Prace nad inicjatywą szefa KNF podjęła większość banków, które udzielały walutowych kredytów hipotecznych. Przez kilka miesięcy wypracowano prawne, finansowe i operacyjne rozwiązania przekształcenia kredytów walutowych w złotowe. W przygotowania zaangażowała się także Komisja Nadzoru Finansowego. By wspomóc operację, postarano się o zwiększenie możliwości Sądu Polubownego przy KNF. Przybyło mediatorów, zapewniono też możliwość rozmów pomiędzy konsumentami i instytucjami finansowymi w sposób zdalny. KNF zachęcała też banki obietnicą obniżenia wymogów kapitałowych dla instytucji, które podejmą trud zawarcia ugód z klientami. Pod koniec września 2021 r. za zmianami wag ryzyka „dla instytucji aktywnie zaangażowanych w ten proces” (ugód dotyczących kredytów walutowych – red.) opowiedział się Komitet Stabilności Finansowej, w którego skład wchodzą szefowie banku centralnego, nadzoru, resortu finansów i Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Obecnie banki oczekują na zmianę rozporządzenia ministra rozwoju i finansów z 25 maja 2017 r. w sprawie niższej wagi ryzyka dla ekspozycji zabezpieczonych hipotekami na nieruchomościach (Dz.U. poz. 1068). Zapewne byłby to ważny czynnik wspierający dołączenie innych banków do procesu zawierania ugód.

Większość kredytodawców nie zdecydowała się jak dotąd na uruchomienie programu ugód na zasadach zaproponowanych przez przewodniczącego KNF. Najczęściej tłumaczono to brakiem finalnych rozstrzygnięć dotyczących wątpliwości prawnych związanych z walutowymi hipotekami.

Na początku 2021 r. pierwsza prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska skierowała do pełnego składu Izby Cywilnej SN sześć pytań. Odpowiedź na nie miała uporządkować praktykę orzeczniczą. Posiedzenia IC były jednak przekładane, a na początku września sędziowie skierowali własne pytania do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

…PKO BP wystartował

To wszystko nie przeszkodziło jednak PKO BP stać się pierwszym bankiem realizującym ugody zgodnie z propozycją szefa nadzoru. Dobrze się do nich przygotował: z jednej strony zapewnił środki na realizację programu ugód, z drugiej strony opracował proces, który ułatwia przeprowadzenie całej procedury.

Jeszcze w pierwszej połowie kwietnia nadzwyczajne walne zgromadzenie akcjonariuszy wyraziło zgodę na przystąpienie przez bank do procesu zawierania ugód z konsumentami, którzy zawarli z bankiem umowy na walutowe kredytu hipoteczne. Akcjonariusze zdecydowali wówczas również o utworzeniu specjalnego funduszu, z którego pokrywane będą koszty ugód z klientami. Przeznaczono na to 6,7 mld zł.

Przewodniczący KNF Jacek Jastrzębski zaproponował pod koniec ubiegłego roku przewalutowanie hipotek we frankach na złote w taki sposób, jakby od początku były kredytami udzielonymi w rodzimej walucie. Oznacza to skompensowanie klientom osłabienia polskiej waluty w stosunku do szwajcarskiej czy spreadu związanego z wymianą walut. Propozycja zakłada też przeliczenie na nowo oprocentowania, ponieważ to w złotych było i nadal jest wyższe niż we frankach.

Zawarcie porozumienia dla klientów oznacza dochód, a dla banku wiąże się ze stratą. Zawierając ugodę, bank zwalnia kredytobiorcę z tej części długu, która stanowi różnicę pomiędzy wartością kredytu frankowego przeliczonego po aktualnym średnim kursie NBP a wysokością hipotetycznego kredytu złotowego, który klient by otrzymał, gdyby od początku wziął kredyt złotowy. W sierpniu 2008 r., czyli tuż przed wybuchem globalnego kryzysu finansowego, frank kosztował 2 zł, a na krótko znalazł się nawet poniżej tej granicy. Obecny kurs to ok. 4,3 zł.

W trakcie wiosennego walnego zgromadzenia zarząd banku PKO BP przedstawiał założenia, jak ma wyglądać sam proces oferowania ugód. Kolejne miesiące były poświęcone na dopracowanie szczegółów oraz na wprowadzenie odpowiednich rozwiązań w systemie bankowości elektronicznej, bo to właśnie za jego pośrednictwem klienci deklarują chęć zawarcia porozumienia z bankiem i rozpoczynają procedurę, której finalnym efektem może być przekształcenie dotychczasowego kredytu walutowego w złotowy.

Systematyczny przyrost liczby wniosków

Program zawierania ugód uruchomiono 4 października. – Kwestia kredytów walutowych w CHF od lat ciąży klientom polskich banków i krajowemu sektorowi bankowemu. Pomimo że zawarte umowy kredytowe są prawnie wiążące, w wyniku silnego umocnienia franka szwajcarskiego sytuacja ekonomiczna tych kredytobiorców zmieniła się i dlatego postanowiliśmy im pomóc, godząc się na przewalutowanie kredytu – mówił ówczesny prezes PKO BP Jan Emeryk Rościszewski. Podkreślał, że to rozwiązanie pozwala w pełni wyeliminować ryzyko walutowe, bez ponoszenia dodatkowych kosztów, szybciej niż w sądzie i z pewnym wynikiem. – Chcemy, aby skorzystało z niego jak najwięcej naszych klientów i wierzymy, że to przełom w dyskusji na temat kredytów walutowych – dodał prezes. Po kilku dniach informował, że chęć zawarcia ugody zgłasza tysiąc osób dziennie. Niedługo potem o zawartych już pierwszych ugodach informowała Komisja Nadzoru Finansowego.

Na mediację z bankiem i zawarcie ugody mogą się zdecydować klienci, którzy spełniają kilka warunków – przede wszystkim zaciągali kredyt we frankach szwajcarskich na cele mieszkaniowe i nadal go spłacają. Ugoda może dotyczyć klienta, który w przeszłości złożył pozew przeciwko bankowi. Z programu nie mogą natomiast skorzystać osoby, którym kredyt wypłacono w całości w szwajcarskiej walucie lub które (to bardzo rzadkie przypadki) skorzystały z pomocy Funduszu Wsparcia Kredytobiorców.

PKO BP ma najwięcej klientów spłacających kredyty hipoteczne we frankach. Ich łączna kwota przekracza 20 mld zł. To największy taki portfel w naszym sektorze bankowym. W porównaniu z ogólną kwotą aktywów wynoszącą ok. 400 mld zł jest on jednak relatywnie niewielki i nie zagraża stabilności PKO BP.

JAD