Sejmowa komisja finansów opowiedziała się we wtorek za projektem ustawy o usługach płatniczych. Chodzi o ustawę, którą prezydent Andrzej Duda zgłosił na prośbę NBP; jej celem jest zobowiązanie sprzedawców przyjmujących płatności bezgotówkowe do przyjmowania zapłaty w gotówce.

Wcześniej, podczas prac w podkomisji stałej ds. instytucji finansowych, posłowie poparli trzy poprawki, z których dwie mają charakter redakcyjny, ale trzecia wprowadza zmianę w treści przedłożenia.

Zgodnie z tą poprawką, akceptant będzie miał obowiązek przyjmowania płatności gotówkowych, jeśli wartość jednorazowej transakcji będzie nie większa niż przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw bez wypłat z zysku w III kw. roku poprzedniego, ogłoszonego przez prezesa GUS. Gdyby ta regulacja obowiązywała obecnie, to limit transakcji wynosiłby 5370,64 zł.

Z propozycją nowelizacji ustawy o usługach płatniczych i uregulowanie kwestii akceptacji znaków pieniężnych emitowanych przez Narodowy Bank Polski wystąpił do Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Prezes Narodowego Banku Polskiego.

W opinii projektodawcy, w zakresie rodzajów instrumentów płatniczych zarówno gotówkowych, jak i bezgotówkowych akceptowanych przez punkty handlowo-usługowe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, należy mieć na uwadze zwyczaje płatnicze oraz potrzebę zapewnienia możliwości korzystania przez wszystkie grupy społeczne z preferowanych przez nie form płatności, w tym płatności gotówkowych.

Jak napisano w uzasadnieniu do prezydenckiego projektu skierowanego do Sejmu, regulacja płatności gotówką "pozwoli na uniknięcie sytuacji, w których konsument – w przypadku akceptacji oferty zawarcia umowy z akceptantem – nie będzie mógł dokonać płatności, poza formą bezgotówkową, w gotówce".