Spółka może starać się o uzyskanie użytkowania wieczystego na gruncie gminnym, jeżeli jednym z jej założycieli było przedsiębiorstwo państwowe będące wcześniej posiadaczem tej nieruchomości. Musi ona jednak nadal posiadać gminny grunt – orzekł Sąd Najwyższy.

Kilka lat temu spółka W. wytoczyła powództwo przeciw miastu stołecznemu Warszawa, żądając ustanowienia na swoją rzecz użytkowania wieczystego na nieruchomości.
Żądania swe oparła na art. 207 ustawy o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1990 ze zm.; dalej: u.g.n.), którego ust. 1 przyznawał posiadaczom nieruchomości stanowiących własność Skarbu Państwa lub gminy prawo żądania oddania tych nieruchomości w drodze umowy w użytkowanie wieczyste wraz z przeniesieniem własności budynków, jeżeli zabudowali je na podstawie pozwolenia na budowę z lokalizacją stałą, przy czym nabycie własności budynków wybudowanych ze środków własnych posiadaczy miało następować nieodpłatnie. Warunkiem ustanowienia użytkowania wieczystego było posiadanie tych nieruchomości w dniu 5 grudnia 1990 r. oraz dysponowanie nimi nadal w dniu 1 stycznia 1998 r. (tj. w dacie wejścia w życie ustawy o gospodarce nieruchomościami).
Rzecz w tym, że w datach określonych w u.g.n. spółka nie była faktycznym posiadaczem spornej nieruchomości, bo wówczas jeszcze nie istniała. Gruntem i wybudowanymi na nim budynkami dysponowało od lat 60. XX w. państwowe przedsiębiorstwo O., które prowadziło tam różnego rodzaju inwestycje, a budynek wynajmowało innym podmiotom.
Przedsiębiorstwo to w 1995 r. wystąpiło o ustanowienie na swoją rzecz użytkowania wieczystego, ale z uwagi na skomplikowaną sytuację prawną gruntu wniosek utknął na wiele lat w urzędach. W tym czasie doszło do przekształceń własnościowych i podmiotowych w przedsiębiorstwie – najpierw zostało ono skomercjalizowane, a następnie przekształcone w spółkę akcyjną (w 2009 r.) Dwa lata później spółka ta połączyła się z pięcioma innymi spółkami (przeważnie skomercjalizowanymi i sprywatyzowanymi byłymi przedsiębiorstwami państwowymi), tworząc spółkę P., która w 2012 r. ostatecznie przekształciła się w spółkę W. To właśnie ta ostatnia spółka wytoczyła proces stolicy, twierdząc, że jako następca prawny posiadacza nieruchomości (państwowego przedsiębiorstwa O.) ma pełne prawo korzystać z uprawnienia, jakie nadał mu art. 207 u.g.n.
Sądy od początku miały wątpliwości co do tego uprawnienia. Spółka w I instancji przegrała proces, ale rozpoznający sprawę w II instancji stołeczny sąd apelacyjny uznał, że w sprawie pojawił się na tyle poważny problem prawny, że trzeba go przedstawić do rozstrzygnięcia Sądowi Najwyższemu.
Problem ten dotyczył kwestii, czy spółce akcyjnej powstałej w wyniku połączenia spółek kapitałowych, z których jedna stanowiła skomercjalizowane przedsiębiorstwo państwowe, przysługuje roszczenie o ustanowienie użytkowania wieczystego gruntu jednostki samorządowej, gdy posiadaczem nieruchomości w datach określonych w u.g.n. było to skomercjalizowane przedsiębiorstwo państwowe. Innymi słowy, czy spółka może być w kwestii roszczenia o ustanowienie użytkowania wieczystego sukcesorem dawno już przekształconego przedsiębiorstwa państwowego – posiadacza gruntu.
SN wydał uchwałę, zgodnie z którą spółce akcyjnej powstałej w wyniku połączenia spółek kapitałowych (w tym skomercjalizowanego przedsiębiorstwa państwowego) przysługuje na podstawie art. 207 u.g.n. roszczenie o ustanowienie użytkowania wieczystego gruntu, jeżeli posiadaczem nieruchomości zarówno 5 grudnia 1990 r., jak i 1 stycznia 1998 r. było to przedsiębiorstwo państwowe, które przed komercjalizacją i wejściem w życie u.g.n. skierowało do gminy wniosek o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego (a spółka akcyjna kontynuuje posiadanie nieruchomości). Tym samym zdaniem SN spółka może być sukcesorem przedsiębiorstwa państwowego, ale musi nadal dysponować gruntem, który zamierza objąć w użytkowanie wieczyste.

orzecznictwo

Uchwała Sądu Najwyższego z 18 lutego 2021 r., sygn. akt III CZP 15/20