Od początku tygodnia EUR/USD porusza się w wąskim przedziale wahań 1,3750-1,3775. Polski złoty również pozostaje stabilny. Oczy inwestorów zwrócone będą dziś na Frankfurt i wystąpienie Jensa Weidmanna.

Dzisiejszym najważniejszym wydarzeniem może okazać się zaplanowane na 11:00 wystąpienie szefa Bundesbanku, Jensa Weidmanna we Frankfurcie. Jest on zadeklarowanym jastrzębiem, więc gdyby zdecydował się wesprzeć Mario Draghiego w słowach o możliwej obniżce stóp procentowych, może to bardzo wyraźnie osłabić euro. Ważne dane na temat sprzedaży detalicznej napłyną dziś o godz. 14:30 ze Stanów Zjednoczonych. Presję spadkową na odczyt nakłada niska sprzedaż samochodów w kwietniu. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 0,4 proc. w ujęciu miesięcznym, co oznacza zniżkę z 1,2 proc. w marcu. Lepszy od oczekiwań może okazać się odczyt dotyczący sprzedaży detalicznej z wyłączeniem samochodów. W nocy poznaliśmy dane na temat chińskiej produkcji przemysłowej. Wzrosła ona w kwietniu o 8,7 proc. r/r. Był to jednak odczyt słabszy od rynkowego konsensusu zakładającego 8,9 proc. zwyżkę w ujęciu rocznym. Opublikowano także australijskie dane na temat tamtejszego rynku nieruchomości. Marcowe odczyty obniżyły nieco presję inflacyjną. W związku z tym najsłabszą dziś walutą jest dolar australijski, który traci już 0,3 proc. wobec dolara.

Niemcy: ZEW z ograniczonym wpływem

O godz. 11:00 opublikowany zostanie indeks instytutu ZEW za maj. Rynkowy konsensus zakłada czwarty z rzędu spadek oczekiwań. Instytucje ankietowane przez Bloomberg spodziewają się zniżki z 43,2 pkt. do 40,0 pkt. Bardziej optymistyczne są oczekiwania dotyczące sytuacji bieżącej, której ocena ma wzrosnąć z 59,5 pkt. do 60,5 pkt. Wydaje się jednak, że biorąc pod uwagę niewielkie zniżki indeksów Sentix oraz PMI w maju, spadek indeksu ZEW może być nieco niższy od oczekiwań. Negatywnie na nastroje nie powinna wpłynąć także kondycja frankfurckiej giełdy i jej głównego indeksu DAX. Ryzykiem pozostaje wciąż nierozwiązana sytuacja na Ukrainie. Niemniej jednak wpływ odczytu na notowania euro może być ograniczony, o ile nie odchyli się on w bardo znaczącym stopniu od konsensusu, ze względu na odbywające się w tym samym czasie wystąpienie Weidmanna.

Błażej Kiermasz