Za nami kolejna nerwowa sesja w Tokio. Nikkei tracił czwarty dzień z rzędu, niwelując niemal cały wzrosty wypracowane od ostatnich dni marca. Jednak na Wall Street mieliśmy wczoraj uspokojenie, a Europa zaczyna nawet dzień od delikatnych wzrostów. Dziś czekamy na protokół z marcowego posiedzenia Fed.

Po piątkowej wyprzedaży na rynku spółek wysokich technologii Nasdaq początek tygodnia przynosi na Wall Street stabilizację, choć nie odbicie. Inwestorzy wyraźnie nie są pewni, w którym kierunku podąży teraz rynek i czy przypadkiem za rogiem nie czai się większa korekta. Odpowiedzieć na to pytanie może sezon wyników kwartalnych amerykańskich spółek, który rozpoczynamy w tym tygodniu. Tradycyjnie za początek sezonu uważany jest raport Alcoa, producenta aluminium, mimo iż spółka ta nie jest już składową indeksu DJIA30. Alcoa w pierwszym kwartale tego roku poniosła stratę, ale wynikała ona z odpisów restrukturyzacyjnych. Spółka, wobec spadku popytu na aluminium ogranicza moce produkcyjne, zamykając huty o najwyższych kosztach. Wynik po wyeliminowaniu tych odpisów był pozytywny, a do tego spółka pozytywnie wypowiadała się o perspektywach dla sektora produkcji samolotów i w efekcie po sesji ceny akcji rosły wczoraj o niemal 3%. Kluczowe dla oceny perspektyw sezonu są zwykle jednak wyniki banków i dużych spółek technologicznych, które poznajemy w ciągu dwóch pierwszych tygodni sezonu. Tym razem jednak może być inaczej. Przecena w piątek wywołana była obawami o wyceny spółek technologicznych, nie tylko – a raczej przede wszystkim – nie tych największych i to raporty spółek z Nasdaq100 będą mieć kluczowe znaczenie dla szerokiego rynku. O najciekawszych z nich będziemy pisać oczywiście w serwisie xpuls.pl.

Dziś jednak kluczowym wydarzeniem, głównie dla dolara, ale także dla rynków akcji, jest publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC (godz. 20:00). Przypomnijmy, iż na marcowym posiedzeniu Komitet po raz trzeci ograniczył program skupu aktywów o 10 mld USD. Jednak to nie ta decyzja najbardziej interesuje rynki. Inwestorzy pogodzili się z faktem, iż program będzie ograniczany w tej kwocie na każdym posiedzeniu i w konsekwencji zostanie wygaszony pod koniec tego roku. Ostatnie posiedzenie przyniosło jeszcze kilka innych zmian. Zarzucony został cel w postaci maksymalnego poziomu stopy bezrobocia (6,5%), przy którym może nastąpić podwyżka. Przede wszystkim jednak wykres pokazujący oczekiwania członków FOMC, co do poziomu stóp procentowych sugeruje, iż konsensus w Fed widzi teraz trzy podwyżki w 2015 roku. Ten wątek najbardziej interesuje rynki i jeśli minutes potwierdzą zaostrzenie retoryki części członków Komitetu mogą zostać źle przyjęte przez szukający impulsu rynek akcji.

W ślad za rosnącą Europą kontrakt na WIG20 otwiera się luką wzrostową. Kupujący mają jednak problem, gdyż w rejonie 2460-2465 znajduje się dość wyraźny opór.

dr Przemysław Kwiecień CFA