Główne indeksy polskiej giełdy rosły wczoraj o prawie 3%. Natomiast szeroki indeks WIG przełamał poziom 55 tys. punktów i ustanowił nowe maksimum od 2008 roku.

Wczorajsze wzrosty to kontynuacja pozytywnych tendencji, jakie widzieliśmy od pewnego czasu na indeksie WIG20. Nastroje polskich inwestorów wspomagane są dobrymi wynikami spółek, lepszymi od oczekiwań danymi makroekonomicznymi oraz stale napływającymi środkami do lokalnych funduszy inwestycyjnych.

"Z punktu widzenia analizy technicznej mocny sygnał wyłamania ostatnich oporów przy poziomie 2590 pkt może świadczyć o kontynuacji tendencja wzrostowej. Cena dodatkowo potwierdziła wybicie z formacji flagi, która od początku listopada rysowała się na wykresie, a zasięg wybicia z formacji można oszacować na około 340 pkt, czyli z poziomem docelowym w okolicach 2700 pkt. Kolejnym ważnym oporem będzie tegoroczne maksimum przy 2630 pkt i tu rynek może zatrzymać się. Tu również może odbyć się zacięta walka między obozem byków i niedźwiedzi, szczególnie, że niektórzy inwestorzy będą szukali okazji do realizowania zysków przy ważnym oporze bez wiary na dalsze wzrosty. Inni natomiast będą szukać sygnału potencjalnego wybicia na nowe maksima i zwiększenia ekspozycji w polskich akcjach. Lokalnym wsparciem jest technicznie 2590 pkt i niewykluczone, że po tak silnym impulsie wzrostowym rynek może szukać 'oddechu' w tych okolicach przed kolejnym atakiem" - uważa Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.

Polska giełda może nadal reagować na dane ekonomiczne, a w tym aspekcie warto zwrócić uwagę na dzisiejsze dane o wynagrodzeniach i zatrudnieniu oraz na czwartkowe publikacje produkcji przemysłowej i na protokół z posiedzenia RPP.