Kurs EUR/USD w tym tygodniu wykonały ruch powrotny do przełamanej wcześniej linii poprowadzonej od minimum z lipca, która obecnie przebiega przy 1,35.

Uważamy, że ten poziom zostanie obroniony, co potwierdzają silne sygnały sprzedaży widoczne na interwałach tygodniowym (objecie bessy) i miesięcznym (spadająca gwiazda).Przemawiają one za przedłużeniem zniżek w kierunku 1,33 a następnie do 200 – sesyjnej średniej ruchomej (1,3220), gdzie należy liczyć się z silnym korekcyjnym odbiciem.

Słabość japońskiej waluty

USD/JPY wzrósł powyżej poziomu 100 po raz pierwszy od dwóch miesięcy. Na osłabienie jena prawdopodobnie wpływ miało spowolnienie wzrostu gospodarczego w Japonii w III kw. bieżącego roku, co wzmogło spekulacje o zwiększeniu pakietu stymulacyjnego przez Bank Japonii. Ten drugi czynniki dodatkowo zyskuje na znaczeniu w sytuacji gdy nowa szefowa Fed Janet Yellen sygnalizuje chęć kontynuacji QE3, a co za tym utrudnia pożądane przez japoński rząd osłabienie jena względem dolara. Uważamy, że w najbliższych tygodniach kurs USD/JPY powinien pozostać w trendzie bocznym, niemniej jednak w przyszłym roku, gdy Fed rozpocznie ograniczanie QE3, a BoJ zwiększy program skupu aktywów, jen powinien dynamicznie tracić na wartości. Nasza prognoza na 12 miesięcy zakłada wzrost kursu USD/JPY do poziomu 108.

Umocnienie funta po danych z Wielkiej Brytanii

W tym tygodniu dane z brytyjskiej gospodarki pozwoliły na wzrost kursu GBP/USD powyżej 1,61. Zgodnie z oczekiwaniami stopa bezrobocia w spadła z 7,7 proc. do 7,6 proc. Władze monetarne zakomunikowały natomiast, że 7- procentowe bezrobocie, najprawdopodobniej zostanie osiągnięte już pod koniec 2015, a nie w III kw. 2016 roku, jak oficjalnie założyły w raporcie o inflacji z sierpnia. Jednocześnie zaznaczyły jednak, że osiągnięcie 7-procentowej stopy bezrobocia nie musi oznaczać natychmiastowego podniesienia stóp procentowych, a jedynie otwiera drogę do takiej decyzji. Zgodnie z prognozami zawartymi w najnowszym raporcie o inflacji w wyniku pozostawienia głównej stopy na poziomie 0,5 proc. inflacja pod koniec prognozowanego okresu znajdzie się jedynie minimalnie powyżej celu inflacyjnego, natomiast wzrost gospodarczy i spadek bezrobocia będą wyraźnie silniejsze niż w wypadku podniesienia stóp.

Polska: dynamika PKB przyspiesza

Pozytywne dane napłynęły również z rodzimej gospodarki. Wrzesień okazał się już szóstym z kolei miesiącem nadwyżki w obrotach towarowych z zagranicą. Tym razem eksport był wyższy od importu o 673 mln euro. Od początku roku skumulowane saldo wymiany towarowej wynosi ponad 2 mld euro, czyli aż o 6 mld więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego. Dynamika PKB wyniosła 1,9 proc. w ujęciu rocznym. Odczyt był wyższy zarówno od konsensusu rynkowego (1,6 proc.) jak i naszych prognoz (1,7 proc.). Nie przełożyło się to jednak na inflację, która spowalnia. Inflacja CPI wyniosła 0,8 proc. r/r. Dokłada analiza poszczególnych komponentów wskazuje na negatywne zaskoczenie cenami żywności, które wzrosły o 2,2 proc. w ujęciu rocznym oraz spadły o 0,1 proc. w porównaniu z miesiącem poprzednim, łamiąc tym samym szablon sezonowości (jest to pierwszy październik od 2001 r. w którym ceny żywności w ujęciu miesięcznym spadły). Dane z Polski przełożyły się na umocnienie polskiej waluty, której jednak nie udało się wymazać osłabienia względem euro z początku tygodnia. EUR/PLN, który w poniedziałek odnotował silne wzrosty w okolice 4,22 w kolejnych dniach mozolnie schodził do 4,18. Problemy z odrobieniem spadków złotego wpisują się we wzrost awersji do ryzyka regionie EMEA. Obliczany przez nas indeks apetytu na ryzyko wykazuje, że sentyment inwestorów względem rynków wschodzących przestał ulegać poprawie, do czego przyczyniły się dane rozwiewające nieco obawy o negatywny wpływ paraliżu administracji USA na koniunkturę i mniej łagodne od oczekiwań stanowisko Fed.

Grzegorz Załęski