Tydzień zaczął się bardzo spokojnie na rynkach finansowych, po tym jak inwestorzy wycenili ważne dane ekonomiczne w końcówce minionego tygodnia.

W piątek byliśmy świadkami dość mocnego starcia popytu i podaży, a cena WIG20 oscylował w okolicach 2500 pkt. Polska giełda była wczoraj zamknięta, lecz mimo to skrócony tydzień nie powinien mieć większego wpływu na notowania polskich akcji w kolejnych dniach.

"Już niedługo możemy widzieć dalszą aktywność kupujących, jeśli kluczowe poziomy wsparcia między 2500 – 2450 pkt. zostaną obronione. W scenariuszu prowzrostowym rynek może dość szybko zaatakować poziomy oporu w okolicach 2550 – 2590 pkt., a katalizatorem dla optymizmu mogą być czwartkowy odczyt dynamiki PKB oraz wskaźnik inflacji CPI. Jeśli te twarde dane potwierdzą optymizm, jaki widzieliśmy w ostatnim czasie w odczytach wskaźników koniunktury gospodarczej PMI, to rynek w mojej ocenie może wejść w kolejną fazę wzrostów" – uważa Marcin Niedźwiecki, specjalista rynku CFD i Forex w City Index.

W kalendarzu ekonomicznym mamy również wiele publikacji wyników finansowych spółek z GPW, które - w ocenie Niedźwieckiego - mogą oddziaływać na inwestorów neutralnie lub w niektórych przypadkach wprowadzać optymizm, mimo że w trzecim kwartale dane gospodarcze miały charakter niejednoznaczny.

Warto przypomnieć, że statystycznie listopad rozpoczyna dobry okres dla akcji, więc warto rozejrzeć się i w odpowiednim momencie wyłuskać "perełki", które mogłyby przynieść satysfakcjonującą stopę zwrotu w kolejnych kilku miesiącach. Oczywiście, nie można wykluczyć podwyższonej zmienność na rynku akcyjnym i jest to jedno z ryzyk, które może oddziaływać w sposób negatywny na portfele inwestorów, konkluduje analityk.