Podczas środowej sesji, w Europie opublikowano dane obrazujące aktualną sytuację ekonomiczną w Wielkiej Brytanii. W sierpniu dynamika tamtejszej produkcji przemysłowej wyniosła -1.1% m/m oraz -1.5% r/r, co było najsłabszym wynikiem od ostatnich 10 miesięcy.

Wieczorem uwagę inwestorów po obu stronach Oceanu przyciągnęły informacje napływające zza Oceanu. Prezydent Barack Obama postanowił uciąć spekulacje związane z wyborem nowego szefa Fed, ogłaszając oficjalną nominację, zgodnie z którą fotel po odchodzącym w styczniu na emeryturę Benie Bernanke obejmie obecna wiceszefowa Fed – Janet Yellen. W wygłoszonym na konferencji prasowej przemówieniu, Yellen zapowiedziała, że działania Fed muszą przede wszystkim zapewnić stabilność systemu finansowego. Jej zdaniem, priorytetem pozostaje wsparcie systemu gospodarczego poprzez ograniczenie bezrobocia oraz utrzymanie inflacji w ryzach. Pod znakiem zapytania pozostaje natomiast termin ograniczenia programu QE3. Poglądy Yellen są powszechnie uważane za jeszcze bardziej gołębie od Bernanke, co może mieć znaczący wpływ na ostateczną decyzję w tej sprawie.

Dzisiejsza sesja zostanie zdominowana przez wystąpienia przedstawicieli banków centralnych. W Wielkiej Brytanii odbędzie się posiedzenie BoE, na którym zapadnie decyzja w sprawie wysokości stóp procentowych (prognoza 0.5%), natomiast z USA napłyną cotygodniowe dane z tamtejszego rynku pracy.

dr Maciej Jędrzejak