Konsekwencje wydarzeń w USA dla gospodarki
300 mln dziennie – taki koszt oszacował instytut IHS. Biuro budżetu obniży najprawdopodobniej prognozę wzrostu o 0,2% (ujęcie anualizowane) na czwarty kwartał w przypadku shutdown trwającego tydzień. 21 dniowy shutdown, jak ten z przełomu 1995/96 to już obniżenie tempa wzrostu w ostatnim kwartale od 0,9 do aż 1,4%.
Z mniej istotnych konsekwencji:
• Na przymusowe urlopy trafi ok. 800 tys. pracowników administracji (poza najważniejszymi pracownikami kontroli lotów, instytucji zapewniających bezpieczeństwo oraz zajmujących się dostawami energii elektrycznej)
• Z najpopularniejszych miejsc turyście nie wejdą od dziś do Alcatraz, do Parku Yosemite, ani na Statuę Wolności
Premier Abe podnosi podatek
Premier Japonii ogłosił oficjalnie ogłosił podwyżkę podatku od sprzedaży z 5 do 8%. Wejdzie on w życie od kwietnia przyszłego roku. Podwyżka ma nie tyle łatać japońską dziurę, co finansować program stymulacyjny, który ma m.in. zawierać obniżkę podatku CIT. Rynki w zasadzie były przygotowane na taki ruch, choć część inwestorów mogła po cichu liczyć na to, że premier ugnie się i nie podniesie podatku. Na jenie reakcja względnie spokojna. Druga sesja zawahania na Nikkei – po okresie wzrostów wygląda to jak sygnał sprzedaży.
RBA nie zmienia stóp
W nocy odbyło się posiedzenie Banku Australii. Zgodnie z oczekiwaniami stopy nie zostały zmienione – główna nadal wynosi 2,5%. Komunikat jest dość neutralny, co jednak może być odczytane jako zmiana względem bardziej gołębich komunikatów w poprzednich miesiącach.
Dlatego jest to lekko pozytywne dla AUD. Z drugiej strony na ten moment shutdown nie służy dolarowi. W konsekwencji mamy całkiem spory ruch wzrostowy na parze AUDUSD, który mógł zakończyć niedawną korektę.