Początek wczorajszej sesji skierował uwagę inwestorów na Daleki Wschód.

W Japonii dynamika indeksu cen dóbr korporacyjnych CGPI wyniosła w ostatnim miesiącu 0.1% m/m. Wyższy od prognozowanego okazał się również wskaźnik aktywności przemysłu Tertiary, który wzrósł o 1.2% m/m. Zdecydowanie mniej optymistycznie przedstawiała się sytuacja w Chinach. Mimo iż wysokość bilansu handlowego okazała się wyższa od oczekiwanej (27.10B), to ujemna dynamika eksportu na poziomie -3.1% r/r oraz saldo importowe, które spadło o -0.7% r/r, przysporzyły inwestorom, spodziewającym się
w czerwcu dużych wzrostów, kolejnych powodów do zmartwień. W Europie niemiecki urząd statystyczny opublikował wskaźnik cen konsumpcyjnych. Jego dynamika, zarówno w kontekście rocznym, jak i miesięcznym, utrzymała się na niezmienionym poziomie i wyniosła 1.8% r/r oraz 0.1% m/m.

Popołudniu oczy inwestorów zostały zwrócone w kierunku Stanów Zjednoczonych. Opublikowanie protokołu spotkania FOMC oraz przemówienie Bena Bernanke były najważniejszymi wydarzeniami tego dnia. W swoim przemówieniu szef Fed podkreślił, że dalsza poprawa na rynku pracy jest warunkiem koniecznym do zmniejszenie skali realizowanego aktualnie programu luzowania ilościowego. Zaznaczył również, że amerykański bank centralny może ograniczyć tempo skupu obligacji w kolejnych miesiącach, a następnie całkowicie zakończyć QE3 około połowy 2014 roku.

W nocy opublikowano dane o stopie bezrobocia oraz zmianach zatrudnienia w Australii. Kilka godzin później rozpoczęła się konferencja prasowa BoJ. Po FOMC przyszedł czas na ECB, który w czasie dzisiejszej sesji przedstawi raport miesięczny. Popołudniu napłyną informacje z amerykańskiego rynku pracy dotyczące m.in ilości złożonych wniosków o zasiłek dla bezrobotnych. Dzień zakończy raport dotyczący wysokości budżetu federalnego w czerwcu.

dr Maciej Jędrzejak