Nadzwyczaj dobre informacje przypłynęły wczoraj od naszych zachodnich sąsiadów, gdzie zamówienia w przemyśle okazały się w marcu wyższe niż w lutym o 2,2%. Pomimo, że są to wartości historyczne to analitycy prognozowali spadek zamówień o 0,5%, co nijak się miało do rzeczywistości. Co prawda rok do roku zamówienia były niższe o 0,4%, ale informacja ta była na tyle niespodziewana, że praktycznie natychmiast umocniło się euro do dolara, a także nasza waluta względem euro. Jest to o tyle zrozumiałe, że Niemcy są naszym głównym partnerem handlowym i jeśli tam będzie się działo dobrze to także i u nas będzie ok.
Nowo wybrany rząd Słowenii pod wodzą premiera Alenka Bratuszka ma coraz większe problemy z wypłacalnością. Sektor bankowy pomimo, że jest szacowany tylko na 120% PKB tego 2-milionowego kraju, jest pełen złych długów szacowanych na 2-7 mld euro. W ostatnich latach spadł eksport tego kraju do starych krajów Unii i tym samym załamał się główny motor napędowy wzrostu. Słowenia w 2013 r. będzie miała ze wstępnych szacunków 7,8% PKB deficytu i potrzebuje 1,3 mld na dokapitalizowanie banków. Bankructwo albo pomoc jest blisko. Słowenia ma czas do 10 maja by przedstawić Komisji Europejskiej plan naprawy.
Australia wczoraj obniżyła stopy procentowe z 3% do 2,75%, czyli do najniższego w historii poziomu. Jest to odpowiedź tego kraju na wojny walutowe jakie już trwają pomiędzy USA, UE i Japonią. Obniżając tym samym bardzo drogiego dolara australijskiego kraj ten chce pobudzić eksport swoich surowców.
Dzisiaj podobny ruch może wykonać Rada Polityki Pieniężnej obniżając ponownie stopy procentowe do historycznie najniższych poziomów,tym samym pomagając polskiej gospodarce przez rozruszanie inwestycji z tanich kredytów i wsparciu eksportu polskich produktów. Analitycy finansowi spodziewają się takiego ruchu. Gdyby RPP nie obniżyła dzisiaj stóp, można spodziewać się umocnienia złotego.