Wczoraj obserwowaliśmy lekką korektę na eurodolarze po środowych spadkach. EUR/PLN jednak pozostawał stabilny pomimo gorszych od prognoz odczytów. Ze względu na brak danych makroekonomicznych dziś złoty powinien reagować na wycenę EUR/USD.

Kurs EUR/PLN wsparły doniesienia z Bundestagu, który wczoraj zatwierdził pomoc finansową dla Cypru w wysokości 10 mld euro. Gorsze informacje otrzymała Portugalia. We wczorajszym komunikacie Trojka podkreśliła, że jeżeli rząd portugalski nie spełni wymagań stawianych przez KE, MFW oraz EBC wówczas nie otrzyma kolejnej transzy z 78 mld pakietu pomocowego. Niestety coraz trudniej jest przeprowadzać kolejne drastyczne cięcia szczególnie w okresie dekoniunktury.

Wczorajsze dane makroekonomiczne nie miały większego wpływu na notowania eurodolara. Złoty także pozostawał stabilny względem głównych walut nawet po publikacji słabszych od prognoz danych. Produkcja przemysłowa spadła do -2,9% r/r, czyli odnotowała aż 0,8% spadek względem danych za luty. Takie informacje może nie przełożyły się jeszcze dziś na wartość PLN, ale mogą to zrobić w najbliższej przyszłości. Biorąc pod uwagę niską inflację, pozostałe słabe dane za marzec (np. Indeks PMI) oraz wypowiedzi członków RPP, rynki spekulują na temat dalszego cięcia stóp procentowych na majowym posiedzeniu i to nawet o kolejne 50 pkt.

Dane z amerykańskiej gospodarki miały podobny wydźwięk. Liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych wzrosła do 352 tys. przy prognozach na poziomie 350 tys. Gorszy także od oczekiwań był Indeks Fed z Filadelfii, który wyniósł 1,3 oraz Conference Board odnotowujący spadek do -0,1%. Słabe odczyty wsparły na chwilę europejską walutę, ale niewątpliwie na notowania eurodolara większy wpływ w ostatnim czasie mają doniesienia z gospodarki europejskiej także te dotyczące możliwości cięcia głównej stopy procentowej do poziomu 0,5% przez EBC.
W dzisiejszym kalendarzu makroekonomicznym brak jest istotnych danych. Tak pozostanie aż do wtorku, kiedy to opublikowane zostaną m. in. Indeksy PMI dla Strefy Euro, Niemiec i Francji. W poniedziałek jedynie podane zostaną dane o polskiej koniunkturze w przemyśle, budownictwie, handlu i usługach, ale zwykle nie wywierają żadnej reakcji na rynkach. Dziś ewentualnie można mieć na uwadze komunikaty z trwającego szczytu G20.