W poniedziałek wydarzeniem dnia dla był odczyt wielkości inflacji za marzec. Główny Urząd Statystyczny poinformował, że w stosunku do marca 2012 roku inflacja CPI wzrosła o 1 proc., co jest najniższym odczytem dynamiki wskaźnika cen i towarów konsumpcyjnych od czerwca 2006 roku.
Jednym z głównych czynników, który sprowadził inflację na tak niski poziom był relatywnie niewielki, nawet pomimo okresu przedświątecznego, wzrost cen żywności (1,6%).
Należy odnotować, że w omawianym okresie spadły ceny łączności oraz odzieży i obuwia (odpowiednio o 7,3% oraz 5,2%).
Największy wzrost cen zaobserwowano w zakresie edukacji (2,7%). Należy przypomnieć, że cel inflacyjny RPP wynosi 2,5 proc. z odchyleniem +/- 1 pkt. proc. i tym samym dolna granica celu została już w marcu osiągnięta.
Na zeszłotygodniowym posiedzeniu Rada pozostawiła stopy na niezmienionym poziomie, ale na konferencji prasowej zaznaczono, że jeśli inflacja CPI spadnie poniżej 1 proc. i będzie się tam utrzymywać, to prawdopodobnie zostanie podjęta decyzja o kolejnym obniżeniu kosztu pieniądza.
Co ciekawe, złoty wcale nie zareagował osłabieniem, a wręcz przeciwnie, po godzinie 14:00 zaczął umacniać się w relacji do głównych walut. Polską walutę może wspierać pozytywny sentyment, który wciąż utrzymuje się na bazowym rynku EURUSD.
Z punktu widzenia analizy technicznej dla pary USDPLN średnioterminowe wsparcie wciąż znajduje się przy poziomie 3,05, a dla pary EURPLN przy 4,05. Notowania CHFPLN mogą z kolei zmierzać do 3,33. Najbliższe opory dla tych rynków znajdują się kolejno przy 3,16-3,19 (USDPLN), 4,11-4,12 (EURPLN) oraz 3,39-3,40 (CHFPLN).
Bieżący tydzień będzie wypełniony przez publikacje z polskiej gospodarki.
W kolejnych dniach poznamy dane o przeciętnym zatrudnieniu oraz wynagrodzeniach, wielkość produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej oraz ceny produkcji. Tymczasem jutro o godzinie 14:00 zostanie opublikowana wielkość inflacji bazowej za marzec. Konsensus rynkowy zakłada odczyt na poziomie 1 proc. wobec 1,1 proc. miesiąc wcześniej. W poniedziałek o godzinie 16:36 euro kosztowało 4,10 złotego, dolar 3,13, frank 3,37, a funt 4,80 złotego.