W trakcie świątecznego poniedziałku wspólna waluta odrobiła część strat wobec amerykańskiego dolara. Kurs EUR/USD osiągnął maksimum na 1,2875. Od rana jednak euro ponownie traci na wartości obecnie notowania zniżkują do 1,2850. Dziś największą uwagę powinny przykuć odczyty indeksów PMI dla przemysłu w gospodarkach strefy euro.

Od piątku złoty pozostaje stabilny. Kurs EUR/PLN porusza się między 4,17 a 4,18. Polska waluta umocniła się natomiast wobec dolara kurs USD/PLN obecnie znajduje się na 3,2470. Od wczoraj dolar amerykański osłabia się wobec wszystkich walut oprócz brytyjskiego funta. Po tym jak nad ranem Bank Rezerw Australii pozostawił stopy procentowe bez zmian, a gubernator Banku powtórzył stanowisko, że cięcia stóp nie są obecnie konieczne, jedną z najsilniej zyskujących walut jest dolar australijski. Wczoraj rozczarował odczyt indeksu ISM dla przemysłu w USA, którego wartość spadła z 54 do 51,3 pkt.

Niemniej jednak szczegóły nie są tak pesymistyczne – wzrosło zatrudnienie i nowe zamówienia w eksporcie. Spadek ISM wskazuje jednak, że zacieśnienie fiskalne w USA zaczyna coraz bardziej wpływać na dane (wcześniej widoczne to było przede wszystkim w indeksach nastrojów konsumentów).

Strefa euro: PMI w centrum uwagi

Poznaliśmy już odczyt indeksu PMI dla polskiego przemysłu w marcu. Jego wartość spadła z 48,9 do 48 pkt. (konsensus i prognoza TMS: 49 pkt.).Do godziny 10:00 pojawią się już wszytki finalne odczyty dla największych gospodarek Eurolandu oraz wstępne dla Włoch i Hiszpanii. Wartości indeksów dla tych dwóch gospodarek prawdopodobnie pozostaną w okolicach 45 pkt., czyli głęboko poniżej kluczowej bariery 50 pkt. oddzielającej regres od rozwoju w sektorze. Jeżeli dzisiejsze dane z Eurolandu rozczarują wspólna waluta powinna ponownie stracić na wartości. W tym tygodniu jednak najważniejszym wydarzeniem będzie decyzja ECB w sprawie stóp procentowych (czwartek) oraz raport z amerykańskiego rynku pracy (piątek).

Szymon Zajkowski