Piątkowa sesja zaskoczyła inwestorów znacząco lepszymi danymi z Chin, niż było to prognozowane. Jedni uważają, że jest to znak wychodzenia światowej gospodarki na prostą, inni zaś wskazują na sezonowy czynnik związany z noworocznymi wakacjami, stanowiącymi wstęp do Roku Węża w Państwie Środka, co oznacza zamknięcie chińskiego rynku na cały tydzień. Wzmożona aktywność inwestorów wydaje się być tego pochodną.

Sesja przed weekendem to także dobre informacje zza oceanu w kontekście bilansu handlowego. W USA wyniósł -38.5B wobec –48.6B w zeszłym miesiącu. W Kanadzie zaś, jego wartość to –0.9B wobec –1.7B. Odczyt pozytywnych danych wyraźnie poprawił nastroje wśród inwestorów, co bezpośrednio przełożyło się na wzmocnienie siły kupujących na rynku walut, gdzie para EURCAD wzrosła o ponad 70 pipsów. Również światowe indeksy wykazały się byczym nastawianiem: NASDAQ100 wzrósł o 1,06%, francuski CAC40 o 1,35%, a DAX zyskał 0,81% . Jedynie japoński NIKKEI zanotował spadek o 1,80% .

Dzisiejsza sesja zapowiada się dość spokojnie, przynajmniej w kontekście kalendarza ekonomicznego. Świąteczna Nirvana całkowicie pochłonie inwestorów z Hongkongu, Japonii, Singapuru, Chin oraz Brazylii, gdzie mieszkańcy Rio De Janeiro, jak co roku bawią się w rytm Samby. Również w Europie nie są planowane żadne istotne odczyty danych ekonomicznych.

Maciej Jędrzejak