W ostatnim kwartale 2012 roku łączna średnia kapitalizacja najważniejszych rynków MTF
w Europie po raz pierwszy od 12 miesięcy wzrosła, z kolei uśredniona liczba emitentów wciąż pozostaje w trendzie wzrostowym, jednak zmiany są bardzo nieznaczne.
Pod względem liczby notowanych spółek pierwsze miejsce zajmuje londyński AIM, natomiast drugie miejsce – polski NewConnect ze średnią kwartalną na poziomie 423 emitentów.
NewConnect – notowania w dół
– Analizując cały rok 2012, spadek notowań NCIndex wyniósł ponad 20%, co stanowi najgorszy wynik spośród wszystkich europejskich rynków alternatywnych. Londyński AIM zyskał bowiem w tym czasie 2,02%, niemiecki Entry Standard aż 11,3%, Alternext 1,82% natomiast skandynawski First North Alternative Market 1,71% – mówi Mateusz Hyży, Starszy Analityk Inwestycyjny w Grupie Trinity S.A.
Niska kapitalizacja i obroty
Istotnym problemem rodzimego rynku pozostaje niska kapitalizacja w porównaniu do liczby notowanych spółek oraz obroty.
– Patrząc na kapitalizację, rozdźwięk pomiędzy średnią kapitalizacją na NewConnect rzędu 6,3 mln euro a wartością 69,4 mln euro dla AIM czy 54,0 mln euro dla Entry Standard jest nadal ogromny.
Zależność ta jest skutkiem tego, że na innych rynkach w najniższych przedziale wartości wyznaczonym przez granicę 2 mln euro mieści się ok. 10% emitentów, natomiast na NC jest to aż 54,3% podmiotów – tłumaczy Mateusz Hyży z Grupy Trinity S.A.
Rozbieżność pod względem kapitalizacji występuje na różnych rynkach, najmniejszą odnotowuje się na londyńskim AIM.
– Na tym rynku spółki poniżej granicy drugiego kwartyla odpowiadają za niemal 20% kapitalizacji rynku, podczas gdy dla innych rynków wartość ta nie przekracza granicy 10% (dla NewConnect wynosi 5,9%).
Bardzo podobnie wygląda to, gdy przeanalizujemy wpływ jednej czwartej najbardziej wartościowych spółek na cały rynek, ponieważ odpowiadają one średnio za 70% do 83% wielkości kapitalizacji.
Należy jednak wziąć pod uwagę, że granica wyznaczająca ten przedział na NewConnect (4,46 mln euro) jest zdecydowanie mniejsza niż u międzynarodowych konkurentów – wyjaśnia Mateusz Hyży.