Tydzień rozpoczął się niezbyt łaskawie dla inwestorów w Polsce. Złoty ciągle jest wyprzedawany, a na warszawskim parkiecie trwa korekta. Produkt Krajowy Brutto okazał się odrobinę gorszy od oczekiwań analityków.

W poniedziałek uwaga inwestorów zwrócona była na USA. Rozpoczynający się tydzień przyniósł ciekawe publikacje makroekonomiczne z tamtejszej gospodarki. Wczoraj poznaliśmy raport na temat zamówień na dobra trwałego użytku. Ankieta przeprowadzona wśród przedsiębiorców wskazała, że w grudniu dynamika zamówień wyniosła 4,6%. Wynik zaskoczył rynki, które oczekiwały wzrostu o 1,7%.

Zaskoczeniem okazały się doniesienia z rynku nieruchomości. W grudniu drastycznie spadła liczba podpisanych umów kupna domów. Ich liczba w porównaniu z listopadem zmniejszyła się o 4,3%, podczas gdy rynek przewidywał wzrost o 0,3%. Jest to kolejny gorszy od szacunków analityków odczyt z amerykańskiego rynku nieruchomości. Zastanawiające jest czy amerykański rynek nieruchomości dostał zadyszki, czy może jest to specyfika ostatniego miesiąca roku.

Wśród dzisiejszych odczytów makroekonomicznych szczególną uwagę zwracała publikacja Głównego Urzędu Statystycznego. O godzinie 10.00 zaprezentowano wstępne szacunki co do Produktu Krajowego Brutto w 2012 roku. Konsensus oczekiwań rynkowych mówił o dynamice PKB na poziomie 2,1%, mając na uwadze bardzo słabą kondycję rodzimej gospodarki w grudniu, odczyt wyniósł 2,0% i okazał się gorszy od już nie optymistycznych oczekiwań. Taki scenariusz może spowodować, że złotówka dalej będzie się osłabiać w najbliższych dniach. Prawdopodobne będzie również ponowne otwarcie spekulacji co do wysokości obniżki stóp procentowych w lutym, które w tym momencie stało się już niemal faktem, pozostaje tylko kwestia jaka będzie wysokość tej obniżki.

Wtorek przyniesie nam również kolejną porcję informacji o amerykańskiej gospodarce. Tym razem poznamy odczyt indeksu zaufania konsumentów obliczanego przez Conference Board (godzina 16.00). Zdaniem analityków, w styczniu wartość indeksu miała spaść do poziomu 64 pkt., wobec 65,1 w grudniu, co oznaczałoby kolejny miesiąc bardzo słabych nastrojów wśród amerykańskich gospodarstw domowych.

Krzysztof Pawlak – specjalista cash management Internetowykantor.pl