Wczoraj Ben Bernanke bardzo ostrożnie wypowiadał się w sprawie perspektyw dla gospodarki, jednak dla inwestorów ważne jest to, że mocno naciskał na porozumienie w sprawie klifu fiskalnego i na pewno w tej kwestii będzie wspierał prezydenta USA.

Wystąpienie Bena Bernanke na Uniwersytecie Michigan nie przyniosło żadnych nowych informacji w sprawie strategii prowadzenia polityki pieniężnej USA. Choć szef FED zauważa pierwsze efekty w postaci ożywienia gospodarczego, poprawy koniunktury na rynku nieruchomości i pracy, to jednocześnie zaznaczył, że zmiany są stosunkowo kruche i agresywna polityka monetarna jest wciąż usprawiedliwiona. W oczekiwaniu na jego słowa inwestorzy w Europie byli umiarkowanie optymistyczni. Indeks WIG20 wzrósł o 0,1 proc. przy wysokich obrotach na poziomie 910 mln zł. DAX wzrósł o 0,2 proc. W Stanach Zjednoczonych po początkowych solidnych spadkach do gry przystąpiła strona popytowa. Indeks S&P500 zakończył dzień spadkiem o 0,1 proc.

Wczorajszy odczyt produkcji przemysłowej w strefie euro nie był w stanie popsuć neutralnych nastrojów. Raport publikowany przez Eurostat wskazuje na regres sektora przemysłowego i energetycznego w krajach unii walutowej. Dynamika produkcji przemysłowej m/m spadła o 0,3 proc. przy prognozie wzrostu o 0,1 proc. Zmiana roczna również rozczarowała analityków: spadek aż o 3,7 proc., prognoza: -3,2 proc.

Dzisiejsze emocje związane z informacjami makroekonomicznymi będą zdominowane przez odczyty inflacji z krajów Unii Europejskiej, w tym inflacji CPI w Polsce. Przed południem poznamy wskaźnik zmiany cen w Niemczech. Według analityków grudniowa inflacja konsumencka wzrośnie do 2,1 proc. r/r (pop. 1,9 proc.). Jednak wartość, która najbardziej interesuje inwestorów w Polsce nadejdzie o godzinie 14:00. GUS poda dane na temat inflacji CPI, które mogą zadecydować czy grupę czterech członków RPP będących zwolennikami dalszych obniżek stóp procentowych uda się rozszerzyć o kolejna osobę.

Jeżeli dynamika wzrostu cen r/r wyniesie prognozowane 2,5 proc. (pop. 2,8 proc.), a piątkowy odczyt produkcji przemysłowej potwierdzi skokowy spadek aktywności przemysłu to prawdopodobieństwo kontynuacji obniżek jest bardzo duże. Poza informacjami kształtującymi politykę monetarną warto zwrócić uwagę na dane dotyczące sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych. Dynamika tego wskaźnika ma utrzymać się na dodatnim poziomie i wynieść +0,2 proc. (pop. +0,3 proc. m/m).

Piotr Mazierski