Dlatego też rynki koncentrowały się na wynikach amerykańskich spółek i trzeciej wyborczej debacie w USA, jednak ewidentnie brakowało silniejszego impulsu. Dziś wyniki poda m.in. Facebook, zaś w nocy ważne dane z Chin.
Cisza zirytowała inwestorów
Pod koniec ubiegłego tygodnia rentowności hiszpańskich 10-latek spadły w okolice 5,35%. Nawet pomimo fatalnej piątkowej sesji na Wall Street kurs EURUSD oparł się spadkom. Inwestorzy czekali bowiem na wynik wyborów w Galicji z nadzieją na wniosek o pomoc. Trudno było oczywiście oczekiwać, iż Rajoy momentalnie po ogłoszeniu wyników z takim wnioskiem wystąpi, jednak wczoraj w tym temacie panowała zupełna cisza. W efekcie rentowności wzrosły w okolice 5,5%. Nie wykluczone, iż ten tydzień upłynie na nerwowym wyczekiwaniu na konkrety z Hiszpanii, co może sprzyjać osuwaniu się kursu EURUSD. Jednak jak tylko stanie się jasne, iż wniosek jest blisko rentowności spadną, a kurs może rosnąć w okolice 1,35.
Yahoo ratuje poniedziałkową serię, dziś Facebook
Po tym jak spora grupa spółek rozczarowała raportami w ubiegłym tygodniu, obecny również nie rozpoczął się dobrze. Grupa Caterpillar, producent maszyn budowlanych, podała, iż przychody były niższe oczekiwano (16,45 mld USD vs. 16,79 mld USD) i mimo wyższego zysku na akcję ogólne wrażenie było negatywne, gdyż spółka ostrzegła przed pogorszeniem koniunktury w swoim biznesie. Podobny wydźwięk miał raport Texas Instruments – w tym przypadku zarówno zysk na akcję (0,67 USD), jak i przychody (3,39 mld USD) były wyższe od oczekiwań, ale spółka skorygowała w dół oczekiwania co do kolejnych kwartałów. Na tym tle pozytywnie wyróżniła się spółka Yahoo i można powiedzieć, iż póki co wybroniła Wall Street przed korektą. W tym przypadku zysk na akcję był dużo wyższy od oczekiwań i od zysku wypracowanego przed rokiem (odpowiednio 35c, 26c i 23c), nieco wyższe były też przychody.
Dziś najwięcej uwagi przyciągnąć może publikacja raportu przez Facebooka (po sesji w USA). Spółka od momentu debiutu była rozczarowaniem i wyniki kwartalne mogą mieć spore znaczenie dla kursu w najbliższym czasie. Przed sesją poznamy wyniki 3M i Xeroxa.
Chiński PMI powie prawdę o koniunkturze
Rynki generalnie zignorowały spowolnienie wzrostu w Chinach w trzecim kwartale (do 7,4%) koncentrując się na lepszych miesięcznych danych za wrzesień (eksport, produkcja, sprzedaż), spodziewanych efektach rozluźnienia monetarnego i zapowiedziach władz, iż będą bardziej aktywnie stymulować inwestycje. Na tę chwilę powszechnie oczekuje się, iż w bieżącym kwartale wzrost przyspieszy i poprawa ta będzie miała trwały charakter. Publikowany w nocy (3.45) indeks PMI pokaże czy są na to szanse. We wrześniu miał on wartość 47,9 pkt., teraz naturalnie rynki chciałyby widzieć wyższą wartość.