Lepsze dane z realnej gospodarki zwłaszcza ze Stanów Zjednoczonych mogą świadczyć o powrocie do normalności, a przede wszystkim o powrocie do zwiększania zaangażowania w akcje.

Wczorajszą sesję można odczytywać jako próbę powrotu do efektywności rynku giełdowego. Lepsze wyniki czołowych amerykańskich firm oraz powtarzające się z okresu na okres dane makro wystarczyły, żeby zwiększyć apetyt na ryzyko i zachęcić niezdecydowanych do zakupów akcji. Indeks WIG20 wzrósł o 0,9 proc. przy wysokich obrotach na poziomie 810 mln zł. W tym samym czasie niemiecki DAX zanotował wzrost o 1,6 proc., francuski CAC40 o 2,4 proc. Również w Stanach Zjednoczonych handel zakończył się pozytywnie. Wyniki amerykańskich indeksów to: S&P500 +1 proc., Nasdaq +1,2 proc.

Wczoraj byliśmy świadkami kilku ważnych informacji. Inflacja konsumencka w strefie euro okazała się nieznacznie niższa (2,6 proc.) niż prognoza (2,7 proc.), jednak ten sam wskaźnik w Stanach Zjednoczonych był wyższy od oczekiwań ekonomistów (odczyt: +2 proc., prog. +1,9 proc.). Więcej optymizmu dostarczył odczyt niemieckiego indeksu nastrojów wśród inwestorów instytucjonalnych. Indeks instytutu ZEW nadal znajduje się na ujemnym poziomie (-11,5 pkt.) jednak przy prognozie -15 pkt. i ostatnim odczycie -18,2 pkt. można wyciągnąć wniosek, że przedstawiciele niemieckiego biznesu powoli zauważają poprawę obecnej sytuacji w Europie. W USA zanotowano wyraźną poprawę w sektorze przemysłowym. Produkcja we wrześniu wzrosła o 0,4 proc. w porównaniu ze spadkiem o 1,2 proc miesiąc wcześniej. Decyzję RPP w sprawie obniżenia stóp procentowych mogą przyspieszyć wczorajsze dane z polskiej gospodarki. Wzrost wynagrodzenia był niższy (+1,6 proc.) niż oczekiwano (+2,7 proc.).

Dziś kalendarz makroekonomiczny jest nieco skromniejszy niż na początku tygodnia jednak nadal warto śledzić odczyty zwłaszcza w drugiej części dnia. O godzinie 14:00 GUS poda dane na temat produkcji przemysłowej w Polsce. Prognozy ekonomistów są bardzo pesymistyczne i zakładają spadek produkcji aż o 3,6 proc. r/r w porównaniu do wzrostu o 0,5 proc. w poprzednim okresie. Pół godziny później napłyną informację z rynku nieruchomości w USA. Prognozy świadczą o kontynuacji ożywienie w tym zakresie i zakładają wzrost pozwoleń na budowę domów do 810 tys. (pop. 801 tys.) oraz wzrost nowych inwestycji o 770 tys. (pop. 750 tys.).
Poza danym z gospodarki Stanów Zjednoczonych warto śledzić informacje giełdowe. Raporty kwartalne podadzą m.in. American Express, Bank of America, BNY Mellon, eBay, U.S. Bancorp, Halliburton, PepsiCo.

Piotr Mazierski