Od początku tygodnia na większości światowych giełd obserwujemy spadki notowań cen akcji. Realizacja zysków i obawy przed złymi informacjami z Grecji stały się pożywką dla sprzedających akcje. Spadki głównych indeksów nie ominęły też polskiej giełdy.

Na wtorkowej sesji WIG20 kontynuował spadki, które już w poniedziałek dały o sobie znać. Główny indeks WIG20 spadł na wczorajszym zamknięciu o 1,03 proc. i zamknął notowania poniżej 2400pkt. Podobnie zachowały się pozostałe polskie indeksy. sWIG80 spadł o 0,69 proc. a mWIG40 zakończył wtorkowe notowania w okolicach zera. Największą przecenę w WIG20 osiągnęły Boryszew (- 4,92 proc.), Kernel (-3,61 proc), i BRE (-2,50 proc.). Jedynie TPSA i Bogdanka zakończyły wczorajsze notowania na plusie i zanotowały odpowiednio wzrost o (0,68 proc.) i ( 0,57 proc.).

Na giełdach zachodnich też zapanowały spadki. Niemiecki DAX stracił na wtorkowej sesji 0,80 proc., francuski CAC40 0,70 proc. , a londyński FTSE 0,70 proc. Wśród europejskich parkietów największy spadek zanotowała giełda hiszpańska (-1,85 proc.). Podobna sytuacja zapanowała na giełdach amerykańskich. Down Jones Industrial Average na koniec notowań stracił 0,81 proc, S&P500 0,99 proc., a Nasdaq 1,52 proc. Spadków nie ominęły także giełdy azjatyckie. Japoński Nikkei zanotował spadek o 1,80 proc., Hang-Seng spadł o 0,01 proc.

Realizacja zysków i wyprzedawanie się akcji przez inwestorów na całym świecie obrazuje trudną i długą drogę do stabilizacji. Wizyta kanclerz Niemiec Angeli Merkel w Grecji nie poprawiła psujących się nastrojów na Starym Kontynencie. Greckie społeczeństwo w szóstym roku trwania recesji doszło już do granic wytrzymałości, jeżeli chodzi o skalę oszczędności i wprowadzone przez rząd z Aten zaciskanie pasa. Pracownicy sektora publicznego zarabiają o 1/3 mniej niż rok temu i nie maja zamiaru iść na kolejne ustępstwa. Twierdzą, że to nie oni dopuścili do takiej sytuacji i nie będą już więcej wykonywać zachcianek i poleceń swoich polityków. W Grecji masowo przestano płacić podatki i wyprowadzono już znaczną ilość depozytów bankowych, co dodatkowo wpłynęło negatywnie na tamtejszy sektor bankowy.

W kalendarzu w środę mało informacji. Podaż pieniądza z Chin, Zapasy hurtowników w USA i publikacja beżowej księgi w Stanach Zjednoczonych. Dane mało istotne i nie powinny wpłynąć na dzisiejszy przebieg notowań. W Europie uwagę inwestorów mogą zwrócić informacje o spadającej produkcji przemysłowej we Francji i Włoszech.

Michał Chudy