Klepacz powiedział, że prognoza, którą w budżecie Federacji Rosyjskiej na 2013 rok przyjęto do konstruowania założeń makroekonomicznych jest skrajnie konserwatywna, ale uznano, że sytuacja na rynku ropy naftowej "bardzo przegrzana" - poinformował portal vestifinance.ru.
Wiceminister wyjaśnił w trakcie posiedzenia izby wyższej rosyjskiego parlamentu, że w planowaniu budżetu Rosji na 2013 r. podstawę stanowiła średnia cena ropy z ostatnich pięciu lat, zaś w kolejnych będzie zwiększana o jeden rok. Dlatego w projektach budżetu na 2013 rok przyjęto cenę 91 dolarów za baryłkę, budżetu na 2014 r. - 92 dolary za baryłkę, a budżetu na 2015 r. - 93 dolary.
W przypadku wyższych cen, uzyskane nadwyżki będą przekazywane do funduszu rezerwowego (do wartości 7 proc. PKB.) Ma to stworzyć "poduszkę bezpieczeństwa" dla zwiększenia stabilności gospodarki narodowej Rosji.