W trakcie porannego, czwartkowego handlu złoty nieznacznie zyskuje na rynku walutowym. Polska waluta wyceniana jest przez inwestorów następująco: 4,14 PLN za euro, 3,12 PLN wobec amerykańskiego dolara oraz 3,42 PLN względem franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu wyraźnie spadły i wynoszą aktualnie 4,786% w przypadku instrumentów 10-letnich.

Z rynkowego punktu widzenia polska waluta pozostaje w ramach krótkoterminowej konsolidacji z zakresu 4,125-4,165 EUR/PLN. Złoty nie zareagował znacząco co wczorajsze wyhamowanie spadków na notowaniach eurodolara, gdzie inwestorzy chwilowo zdyskontowali już ewentualny wpływ protestów w Hiszpanii i Grecji. Nastroje na szerokim rynku pozostają jednak niestabilne, a dzisiejsze przedstawienie budżetu przez Hiszpanię oraz potencjalna zmiana ratingu tego kraju przez agencję Moody’s do końca tygodnia skutecznie utrzymają zmienność na rynkach.

Ponadto w trakcie dzisiejszej sesji inwestorzy na złotym obserwować będą wydarzenia na innej parze wchodzącej również w skład koszyka walut Europy Środkowo Wschodniej, a mianowicie koronie czeskiej. O godz. 13:00 tamtejszy Bank Centralny ogłosi decyzję w zakresie stóp procentowych, gdzie rynek oczekuje, że koszt kredytu zostanie obniżony o 25pb. Wcześniej na podobny ruch zdecydował się Bank Węgier, ale w przypadku CNB spekuluje się, że może zostać zainicjowany nawet program wsparcia gospodarki w formie tzw. „luzowania ilościowego”. Wątpliwym jest, aby spekulacje te przerodziły się w fakty, jednak dzisiejsze posiedzenie CNB dostarczy najprawdopodobniej solidny impuls dla notowań CZK oraz pośrednio PLN.

W trakcie dzisiejszej sesji brak jest znaczących publikacji z rynku krajowego. O godz. 9:00 opublikowany został wskaźnik wyprzedzający koniunktury wg. BIEC, który wyniósł 143,3 pkt. wobec 143,2 pkt. w sierpniu. Odczyt ten jednak zwyczajowo nie wywołuje znaczącej reakcji na rynku, a dzisiejsza publikacja ponadto nie odbiegała znacząco od oczekiwań. Dużo większe znaczenie dla sytuacji na złotym będą miały dzisiejsze wydarzenia związane z Hiszpanią, a więc zaplanowana prezentacja budżetu na rok 2013. Mało prawdopodobnym jest, aby rynki zostały zaskoczone założeniami, ale najprawdopodobniej szybko pojawią się spekulacje na ile realne jest ich wykonanie, tym bardziej, iż Mariano Rajoy wyraźnie opiera się przed ogłoszeniem bail-out’u przed wyborami w Hiszpanii. Ponadto w trakcie dzisiejszej sesji zmienność może zostać podwyższona popołudniu kiedy na rynek napłyną odczyty fundamentalne z gospodarki amerykańskiej.

Z technicznego punktu widzenia notowania względem euro tkwią obecnie w zakresie wąskiej konsolidacji 4,125 – 4,165 PLN, jednak każe kolejne podejście w kierunku górnego zakresu zwiększa ryzyko jego przebicia. W stosunku do dolara amerykańskiej ważnym oporem pozostaje 3,24 PLN powyżej, którego na rynku powinien pojawić się popyt na złotego. Warto pamiętać jednak, iż aktualne sygnału z kraju i dzisiejsze możliwe mocniejsze luzowanie w Czechach nie wspierają polskiej waluty, która i tak przebywa pod presją podażową wynikającą z pogłębiających się spadków na rynku eurodolara, zwyczajowo uznawanego za szeroki wskaźnik awersji do ryzyka na rynkach.

Konrad Ryczko