Po odreagowaniu mocnych zwyżek indeksów europejskie giełdy mają jeszcze potencjał do spadku. Początek nowego tygodnia może przynieść kontynuację korekty na rynkach akcji, w tym także na warszawskiej GPW, oceniają analitycy.

„W minionym tygodniu emocje na giełdach wyraźnie opadły. Po decyzjach banków centralnych większość parkietów odreagowała solidne zwyżki, choć korekta nie była silna i wydaje się, że nie wyczerpała jeszcze swojego potencjału. WIG20 stracił w skali tygodnia 1,5% i zakończył na 2380,3 pkt (min. 2372 pkt) zbliżając się tym samym do wskazywanego, minimalnego celu korekty (2350 pkt czyli luka z 14 września)"- poinformował analityk BDM Krystian Brymora.

Na pozostałych parkietach bez większych zmian. Najsilniejszy w Europie DAX zyskał 0,5% kontrastując z 1,4% spadkiem na francuskim CAC40. Francja coraz bardziej upodabnia się do Południa. W przypadku Chin dalej trwa ucieczka zagranicznych inwestorów. Szanghajski B-Shares stracił w minionym tygodniu 3,6%. Za oceanem spokojnie. S&P500 spadł o 0,4%, DJIA o 0,1%.

„Dzisiaj nie ma istotnych danych - jedynie niemiecki IFO. W kolejnych dniach rynek będzie zwracał baczniejszą uwagę na Hiszpanię w świetle spekulacji o problemach fiskalnych czwartej gospodarki strefy euro, W czwartek/piątek zaprezentowany zostanie budżet na 2013 rok oraz wyniki audytu sektora bankowego"- podsumował Brymora.