Piątek na warszawskiej powinien stać pod znakiem entuzjazmu związanego z wczorajszym ogłoszeniem QE3 przez amerykański FOMC. Tegoroczne szczyty indeksów giełd za oceanem oraz wysokie zwyżki futures w porannym handlu dają GPW otwarte pole do ataku na szczyty.

„Luzowanie polityki monetarnej wywołuje falę entuzjazmu, ponieważ część rynku mimo wszystko pozostawała sceptyczna, że stanie się to przed jesiennymi wyborami prezydenckimi w USA. Kontrakty na DAX rosną ponad 1,4%, na plusach rano są także futures na S&P500. Dodatnie otwarcie na WIG20 oznacza mocne wybicie się ponad opadającą linie trendu prowadzoną przez lokalne maksima z ostatniego roku. Celem dla byków są okolice 2400 pkt. Lokalny szczyt z lutego wypadł na 2410,5 pkt. Szczyt z października 2011 to 2433,4 pkt" – powiedział Krzysztof Pado z BDM.

Z danych makro mamy dziś sprzedaż detaliczną (14.30) i produkcję przemysłową (15.15) z USA za sierpień oraz wrześniowy indeks Michigan (15.55). Wczoraj rynki czekały na to co zrobi Rezerwa Federalna. Informacja o przeznaczeniu co miesiąc 40 mld USD na skup papierów MBS (mortgage-backed securities, hipoteczne listy zastawne), wywołała bardzo pozytywną reakcję. Co ważne skup ma trwać aż do momentu gdy poprawi się sytuacja na amerykańskim rynku pracy, co oznacza stały, comiesięczny dopływ świeżych dolarów na rynek.

Obniżono prognozy wzrostu amerykańskiego PKB na 2012, podwyższono natomiast na lata 2013-14. „Na konferencji Bernanke nie wykluczył także sięgnięcia po nowe narzędzia jeśli nie będzie poprawy na rynku pracy. Indeksy na Wall Street znalazły się wczoraj na nowych tegorocznych szczytach" – zaznaczył Pado. Wczoraj S&P500 zyskał 1,6%, a Nasdaq Comp wzrósł o 1,3%. Spory popyt pojawił się także na rynku surowcowym. Ropa WTI po raz pierwszy od maja zbliżyła się do poziomu 100 USD/bbl. Ponad 3% od wczorajszego popołudnia urosła już cena miedzi. Japoński Nikkei225 zyskał rano 1,8%.