W oczekiwaniu na Fed eurodolar ustanawia kolejne maksima. Obecnie kurs EUR/USD kształtuje się w okolicach 1,2920. Nie wydaje nam się, aby przed ogłoszeniem decyzji przez FOMC kurs znacznie się umocnił. Ogłoszenie QE3 jest już raczej zdyskontowane przez rynki, więc ewentualny brak takiej decyzji mógłby spowodować przerwanie aprecjacji euro.

Za dalszym osłabianiem się dolara nie przemawia sytuacja techniczna. Do dalszych wzrostów będzie konieczne przebicie okolic 1,30, gdzie znajduje się 76,4 proc. zniesienia Fibonacciego ruchu spadkowego z maja i czerwca, są to również poziomy dołków z lutego, marca i kwietnia bieżącego roku.

Decyzja FOMC

O 18:30 amerykańska Rezerwa Federalna podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Na sympozjum ekonomicznym w Jackson Hole pod koniec sierpnia szef Fed Ben Bernanke skupił się na obronie dotychczasowej polityki pieniężnej Fed oraz podsumował 5-letnie doświadczenie Rezerwy Federalnej związane z używaniem niestandardowych narzędzi polityki monetarnej. Bardzo słabe dane z USA powodują, że FOMC odczuwa na sobie presję ze strony rynku na ogłoszenie trzeciej rundy luzowania ilościowego. Również nam wydaje się, że odczyty z rynku pracy przekonały jastrzębich członków rady do podjęcia decyzji o QE3. Na cztery godziny przed ogłoszeniem postanowień FOMC poznamy wskaźnik inflacji producenckiej PPI. Wg prognoz ma on znacznie przewyższyć poprzedni odczyt (w relacji rocznej wzrost wynieść ma 1,4 proc. wobec 0,5 proc.).

Decyzja SNB

O 9:30 Narodowy Bank Szwajcarii podejmie decyzję w sprawie stóp procentowych. Nie spodziewamy się żadnych zmian w polityce pieniężnej. Rynki spekulują o podwyższeniu wartości kursu EUR/CHF, który pozostaje od roku jednostronnie usztywniony na poziomie 1,20. Domysły te są wywołane przez to, że w ostatnim czasie kurs lekko wzrósł, jednak naszym zdaniem jest to podyktowane przez większy apetyt na ryzyko (spowodowany przez decyzję ECB o uruchomieniu programu OMT).

Emisja brytyjskich obligacji

O 10:00 10-letnie obligacje skarbowe wyemituje brytyjskie Ministerstwo Finansów. Obecnie spread pomiędzy 10-letnimi obligacjami Wielkiej Brytanii i Niemiec wynosi 21,9 pb. co jest wartością najwyższą w tym tygodniu. Obecnie spread przekracza tygodniową średnią o 1,8 odchylenia standardowego. W ciągu ostatniego miesiąca rentowność brytyjskich dziesięciolatek wzrosła o 17,8 proc. i osiągnęła wartość 1,84 proc. W ostatnim półroczu korelacja pomiędzy spreadem brytyjskich i niemieckich obligacji 10-letnich a kursem GBP/EUR wynosi -0,63. Analiza regresji wskazuje, że na przestrzeni ostatnich 6 miesięcy wzrost spreadu o 1 pb. oznaczał spadek kursu GBP/EUR o 14 pipsów.

Inflacja powinna spowolnić

Kurs EUR/PLN zachowuje się dziś stabilnie i utrzymuje się w okolicy 4,09, natomiast w stosunku do dolara rodzima waluta jest najsilniejsza od początku maja bieżącego roku – obecnie kurs wynosi 3,17. Złoty w ciągu miesiąca umocnił się w stosunku do dolara o 4,45 proc., natomiast w relacji do euro stracił 0,27 proc. Spread polskich i niemieckich 10-letnich obligacji skarbowych osiągnął jedne z najniższych wartości w skali tego miesiąca. Wynosi on obecnie 322 pb. i jest niższy o 1,9 odchylenia standardowego od miesięcznej średniej. Tak dobra sytuacja na polskim rynku długu nie jest jedynie czynnikiem spowodowanym przez dobre postrzeganie naszego kraju, ale głównie przez wzrost apetytu na ryzyko inwestorów zagranicznych (równie dobra sytuacja występuje na ukraińskim i węgierskim rynku długu).

O 14:00 GUS opublikuje odczyt inflacji konsumenckiej CPI za sierpień. Spodziewamy się, że roczna dynamika tego wskaźnika wyhamuje poniżej 4 proc. i wyniesie 3,9 proc. Spowalniające tempo wzrostu cen konsumentów mogłaby pozwolić przekonać bardziej jastrzębich członków Rady Polityki Pieniężnej do obniżenia stóp procentowych, tym bardziej że widać coraz wyraźniej, że rodzima gospodarka potrzebuje dodatkowego impulsu.

Marcin Pietrzak