Piątkowy, poranny handel przynosi dalsze umacnianie polskiej waluty na rynku. Złoty wyceniany jest następująco: 4,117 PLN za euro, 3,258 PLN względem dolara amerykańskiego oraz 3,412 PLN za franka szwajcarskiego. Rentowności polskiego długu, pomimo burzliwego przebiegu sesji, ukształtowały się nieznacznie niżej i wynoszą aktualnie 4,827% w przypadku instrumentów 10-letnich.

Wczorajsza decyzja EBC o zainicjowaniu programu interwencji (OMT) na rynku europejskiego długu spowodowała dynamiczne umocnienie złotego w obszar ponad tygodniowych maksimów. Podobną reakcję obserwowaliśmy na większości par emerging markets, gdzie inwestorzy ponownie skierowali swój kapitał w kierunku bardziej ryzykownych aktywów licząc, iż nielimitowany, sterylizowany skup długu głównie państw południa (do 3-lat zapadalności) ustabilizuje europejski rynek długu. Pomimo braku jedności podczas głosowania w EBC doniesienia te pokrywają się z oczekiwaniami rynków, które liczyły na wiarygodny program stabilizacji europejskiego rynku długu. Warto jednak pamiętać, iż w dalszym ciągu najtrudniej będzie wyegzekwować implementacje reform strukturalnych, które wedle zapowiedzi mają stanowić jeden z warunków przystąpienia do OMT.

Z drugiej na strony na rynku walut Europy Środkowo – Wschodniej potwierdziły się przyczyny ostatniego słabszego zachowania węgierskiego forinta. W trakcie wczorajszej sesji premier V. Orban potwierdził, iż nie akceptuje wstępnych warunków umowy z MFW i UE w zakresie pomocy finansowej dla Węgier. Orban zarzucił decydentom, iż cena wsparcia jest zbyt wysoka, a w ciągu najbliższych tygodni parlament przygotuje własną propozycję umowy. MFW zaproponował m.in. cięcia emerytur, zasiłków rodzinnych oraz podwyżki podatku dochodowego. Tym samym na rynek powróciły obawy związane z możliwą niestabilnością notowań forinta (wczoraj tracił nawet ponad 1,5%), który może szkodzić pozostałych składowych koszyka Europy Środkowo Wschodniej, m.in. złotego i koronie czeskiej.

W trakcie dzisiejszej sesji w kraju poznamy jedynie informacje o poziomie rezerw walutowych w NBP. Informacje te nie wywołają najprawdopodobniej znaczącej reakcji na rynku, który w dalszym ciągu „żyje” wczorajszą decyzją EBC. Duże znaczenie dla przebiegu dzisiejszej sesji będzie miała popołudniowa (godz. 14:3) publikacja danych z amerykańskiego rynku pracy ( w tym najważniejszej figura NFP oczek. 125 tys.), która rozpatrywana będzie przez pryzmat ewentualnego zainicjowania QE3 podczas wrześniowego posiedzenia FOMC (12-13 września).

Z rynkowego punktu widzenia wczorajsza euforia rynkowa, choć opóźniona, przyczyniła się do dynamicznego umocnienia złotego na rynku. Polska waluta dynamicznie oddaliła się od kluczowych okolic 4,20 EUR/PLN, zwyżkując o prawie 8 groszy względem euro. Ostatnia sesja tego tygodnia najprawdopodobniej przyniesie utrzymanie pozytywnych nastrojów na rynkach i stabilizację notowań złotego blisko 4,12 EUR/PLN. W szerszym ujęciu warto pamiętać, iż pomimo, że oczekujemy spowolnienia w Polsce i w konsekwencji cięć stóp procentowych w najbliższych miesiącach to sytuacja na szerokim rynku tradycyjnie będzie miała kluczowe znaczenie dla wyceny polskiej waluty.

Konrad Ryczko