Wczorajsza deklaracja szefa EBC wywołała euforię na rynku. Jednak inwestorzy nie wierzą w długotrwały trend wzrostowy i kierują swoją uwagę tylko na spółki o najwyższej płynności.

Za nami jedna z najlepszych sesji giełdowych w tym roku. Jedynym mankamentem obecnych wzrostów jest struktura obrotów, która wskazują, że większość inwestorów nie zamierza wiązać się z akcjami na dłużej. Popyt skupił się jedynie na płynnych spółkach i w efekcie WIG20 zakończył dzień imponującym wzrostem o 1,6 proc. W tym samym czasie mWIG40 wzrósł o 0,3 proc., a sWIG80 o 0,4 proc. Największym optymizmem wykazali się gracze z Hiszpanii, gdzie indeks IBEX35 wzrósł o 4,9 proc. Niemiecki DAX zanotował wczoraj wzrost o 2,9 proc.

Powody bardzo dobrej sesji były dwa. Pierwszy z nich to decyzja rozpoczęcia przez EBC planu OMT (Outright Monetary Transactions), który ma polegać na skupowaniu obligacji krajów strefy euro na rynku wtórnym. Obniżenie kosztów finansowania będzie dotyczyła obligacji o terminie zapadalności od 1 do 3 lat. Emocje podkręca fakt, że EBC nie zadeklarowało górnej granicy wartości obligacji jakie może kupić i ostatecznego terminu zakończenia interwencji. Drugim argumentem przemawiającym za wzrostami były pozytywne dane z USA.

Publikacja raportu ADP zaskoczyła analityków, którzy błędnie oceniali zmianę zatrudnienia w sektorze prywatnym (odczyt: 201 tys., prog. 140 tys.). Równie pozytywnie zaskoczył indeks ISM. Aktywność sektora usług ulega wyraźnej poprawie, a sam wskaźnik wzrósł do 53,7 pkt. (prog. 52,5 pkt.).

W warunkach wywołanej euforii związanej z deklaracją szefa EBC dzisiejsze dane makroekonomiczne mogą nie mieć większego wpływu na przebieg notowań. Tym co skupi uwagę inwestorów na pewno będą dane z amerykańskiego rynku pracy. Prognozy zakładają niewielkie osłabienie dynamiki przyrostu zatrudnienia choć nadal wszystkie wartości są dodatnie.

Zatrudnienie poza sektorem rolniczym obejmującym przedsiębiorstwa oraz instytucje rządowe ma wzrosnąć o 125 tys. (pop. 163 tys.), a w sektorze prywatnym o 135 tys. (pop. 172 tys.). Ogólna stopa bezrobocia w sierpniu ma pozostać na niezmienionym poziomie 8,3 proc. W południe napłyną istotne informacje związane z przemysłem najważniejszej gospodarki w strefie euro. Ekonomiści spodziewają się, że dynamika produkcji przemysłowej w Niemczech ukształtuje się na poziomie 0 proc., w stosunku do spadku w lipcu o 0,9 proc. Oprócz twardych danych makroekonomicznych w piątek odbędzie się spotkanie na linii Samaras – Van Rompuy. Nie trudno się domyślić, że negocjowane będą szczegóły dotyczące kolejnej transzy pomocy dla Grecji.

Piotr Mazierski