Notowania par związanych ze złotym ruszyły w kierunku górnego ograniczenia 2-tygodniowej konsolidacji, po tym jak część graczy zdecydowała się zrealizować zyski z uwagi na wyznaczenie ponad 3-miesiecznych minimów na USD/PLN. Złoty nieznacznie osłabia się pomimo, iż eurodolar utrzymuje wypracowane wcześniej wzrosty, a rentowności polskiego długu nieznacznie spadły (10YR – 4,88%, 2YR – 4,194%).
Polskiej walucie zaszkodziły publikowane dzisiaj zapiski z lipcowego posiedzenia RPP, które ukazały, iż podczas ostatniej dyskusji gremium decyzyjnego miało miejsce złożenie dwóch wniosków o obniżenie poziomy stopy procentowej w Polsce (o 50 pb. oraz 25pb.). Ostatecznie jednak większość członków Rady uznała, iż w świetle oczekiwanego spowolnienia gospodarczego oraz prognozowanego spadku inflacji w kierunku celu inflacyjnego NBP, stopy kształtują się na obecnym poziomie.
Warto ponadto dodać, iż wedle protokołu z lipcowego spotkania głównym prowodyrem dyskusji nad obniżeniem kosztu kredytu był Andrzej Bratkowski, który głosował zarówno nad wnioskiem o obniżenie 50pb. jak i 25pb. W drugim przypadku został on wsparty przez Elżbietę Chojną – Duch. Inwestorzy na rynku złotego i polskiego długu muszą liczyć się z tym, iż w perspektywie najbliższych miesięcy może dojść do obniżenia poziomu stopy procentowej w Polsce (kolejne posiedzenie RPP 4-5 wrzesień). Kluczową rolę przyjmie tutaj brzmienie wrześniowego komunikatu RPP, który wskaże czy decyzja ta zapadanie „na jesieni”, czy może dopiero w I kw. 2013r.
Z rynkowego punktu widzenia dzisiejsze nieznaczne spadki w wycenie złotego należy powiązać z częściową realizacją zysków po wczorajszej publikacji protokołu FOMC. Po optymistycznym początku sesji przez większość europejskich parkietów przetoczyła się fala nieznacznej przeceny pokazując, iż inwestorzy będą potrzebowali kolejnego impulsu ze strony euro-decydentów, aby ponownie skierować swój kapitał w kierunku bardziej ryzykownych aktywów (w tym złotego). Pomimo niewielkiej zniżki na notowaniach złotego w dalszym ciągu tkwi on w konsolidacji z zakresu 4,05 – 4,10 EUR/PLN i wątpliwym jest, aby przy aktualnej niskiej aktywności rynku samodzielnie wybił się z ww. ograniczeń.