Czwartkowy optymizm na rynkach przeniósł się również na piątek. Brak publikacji istotnych danych ekonomicznych, jak również rewolucyjnych lub ewolucyjnych wystąpień po stronie polityków zaowocował relatywnie niewielką zmiennością. Indeksy giełdowe zakończyły tydzień na niewielkich wzrostach: DAX +0.64%, CAC 40 +0.23%, IBEX 35 +1.09%, DOW oraz S&P +0.19%.

Delikatne emocje rynkowe wywołało wsparcie Angeli Merkel dla wypowiedzi Mario Draghi’ego, iż zrobi on wszystko co jest potrzebne, aby obronić projekt euro. Pozytywnych emocji starczyło jednak jedynie na kolejna, nieudaną próbę przebicia się EURUSD przez granicę 1.24. Rynek dotarł do poziomu 1.2381 i ponownie spadł aż do 1.2289, by zakończyć w okolicach 1.2330. Podobnie jak byki na rynku EURUSD, również inwestorzy w Warszawie nie wykorzystali swojej szansy i indeks WIG20 spadł o -1.29%.

Podsumowując zeszły tydzień, można stwierdzić, że na rynku nadal panuje sentyment „risk on”, jednak jego dynamika powoli spada. Nowy tydzień na rynkach międzynarodowych rozpoczynamy od dosyć spokojnego poniedziałku bez publikacji istotnych danych ekonomicznych. Dzisiejszy dzień nie powinien zatem przynieść szczególnych niespodzianek. Ciekawe dane spłyną natomiast na rynek w Polsce. O godzinie 12.00 poznamy poziom produkcji przemysłowej (konsensus rynkowy y/y to 4%) oraz wysokość wskaźnika cen produkcji przemysłowej (konsensus rynkowy y/y to 3.8%).

Maciej Jędrzejak