Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się wzrostami, a indeks S&P 500 przerwał serię czterech spadkowych dni z rzędu. Wciąż jednak silne są obawy o dalsze restrykcje gospodarcze po zaostrzeniu obostrzeń w Wielkiej Brytanii.

Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł 0,52 proc. i wyniósł 27.288,18 pkt.

S&P 500 zwyżkował 1,05 proc. i wyniósł 3.315,57 pkt. Tym samym indeks przerwał serię czterech spadkowych dni z rzędu, co było najdłuższą taką od lutego 2020 roku.

Nasdaq Comp. poszedł w górę 1,71 proc., do 10.963,64 pkt.

„Wyceny na giełdach stają się coraz bardziej napięte, a inwestorzy liczą na kontynuację wsparcia ze strony Fedu i rządu USA w związku z utratą dochodów podczas pandemii. Istnieje też obawa, że niepewność wokół wyborów w USA pozostanie z nami również jeszcze przez jakiś czas po wyborach” - powiedział założyciel i dyrektor generalny Macro Risk Advisors, Dean Curnutt.

Tesla spadała prawie 6 proc. CEO Tesli, Elon Musk, napisał na Twitterze, że nowy typ baterii nie wejdzie do masowej produkcji przed 2022 r. Analitycy i inwestorzy liczą, że pozwoli ona utrzymać przewagę technologiczną Tesli na konkurencyjnymi producentami samochodów elektrycznych.

Akcje Amazona rosły 5 proc. po tym, jak Bernstein podniósł rekomendację dla akcji spółki do "przeważaj" z "neutralnie".

Notowania AutoZone rosły o 3,5 proc. Spółka podała w raporcie kwartalnym, że zysk na akcje wyniósł 30,93 USD wobec oczekiwanych 25,01 USD.

Nikola szła w dół o 1 proc., po mocnej przecenie dzień wcześnie, gdy prezes i założyciel Trevor Martin ogłosił, że odchodzi ze spółki w związku z oskarżeniami o oszustwa wysuwanymi przez inwestora Hindenburg Research.

Vroom i Carvana rosły o odpowiednio: 10 proc. i 20 proc. po tym, jak Goldman Sachs podniósł rekomendację dla akcji spółek sprzedających samochody w internecie do "kupuj" z "neutralnie".

Prezes Rezerwy Federalnej Jerome Powell napisał w przemówieniu, które zostanie wygłoszone przed Komisją Usług Finansowych Izby reprezentantów USA, że stan gospodarki USA poprawia się, ale ma ona jeszcze długą drogę do całkowitego odrodzenia po pandemii.

Prezes Fedu powtórzył, że zarówno polityka fiskalna, jak i pieniężna wymagają dalszej stymulacji, aby kryzys zdrowotny nie spowodował długotrwałych szkód w gospodarce.

„Zarówno zatrudnienie, jak i ogólna aktywność gospodarcza pozostają znacznie poniżej poziomu sprzed pandemii, a dalsza ścieżka rozwoju gospodarczego jest nadal wysoce niepewna" - wynika z przemówienia Powella.