Miedź na giełdzie metali LME w Londynie rośnie o 0,7 proc. do 6.136,5 USD za tonę. Analitycy wskazują, że ceny miedzi mogą niedługo osiągnąć swój szczyt.

Według danych zebranych przez Johns Hopkins University, obecnie w USA odnotowano ponad 2,9 miliona potwierdzonych przypadków koronawirusa i ponad 130.000 zgonów. W Arizonie liczba nowych przypadków wzrosła w poniedziałek o 3,4 proc., na Florydzie o 3,2 proc., a w Teksasie o 2,7 proc.

16 stanów USA odnotowało rekordowy wzrost liczby nowych przypadków COVID-19 w pierwszych pięciu dniach lipca.

Floryda ponownie wprowadza pewne ograniczenia dotyczące otwarcia gospodarki, aby poradzić sobie z rosnącą liczbą przypadków koronawirusa.

Zdaniem ekspertów z Citigroup ceny miedzi mogą być zawyżone w trzecim kwartale.

„Rajd miedzi w ciągu ostatniego miesiąca z 5.700 USD za tonę do ponad 6.000 USD za tonę miał miejsce na tle płaskich do spadających cen akcji i rentowności obligacji, przez co cena miedzi wygląda na zawyżoną o 220 do 420 USD za tonę w oparciu o te historyczne relacje” - podano w raporcie.

„Ogólnie rzecz biorąc, trzymamy się naszej krótkoterminowej docelowej ceny punktowej wynoszącej 5.750 USD za tonę, chociaż widzimy okno na sprzedaż po 2 do 4 tygodniach, i ostatecznie zalecamy kupowanie przy spadkach” - dodano.

Analitycy Saxo Bank mają równie niedźwiedzie podejście do miedzi, ponieważ uważają, że przekonanie, iż gospodarka wróci do normy w ciągu najbliższych kilku kwartałów „najprawdopodobniej okaże się błędna”.

„Niedawny rajd miedzi do poziomów sprzed pandemii będzie stanowić wyzwanie dla zdolności metalu do osiągnięcia wyższego poziomu w trzecim kwartale” - powiedział Ole Hansen, szef strategii ds. surowców w Saxo.

Na zakończenie poprzedniej sesji cena miedzi na LME wzrosła o 61 USD do 6.088 USD za tonę.

Tymczasem zapasy miedzi monitorowane przez LME w Londynie wzrosły o 2.025 ton do 195.825 ton.