Dla gospodarki światowej Bank Światowy przewiduje spadek PKB o 5,2% w tym roku i wzrost o 4,2% w przyszłym. Dla strefy euro - odpowiednio - spadek o 9,1% i wzrost o 4,5%, wynika z czerwcowego raportu "Global Economic Prospects" banku.

"Oczekuje się, że produkcja strefy euro zmniejszy się o 9,1% w 2020 r. - o 10,1 pkt proc. poniżej poprzedniej prognozy - a wszystkie główne kraje członkowskie doświadczą recesji, zanim na koniec roku rozpocznie się stopniowe odbicie. Prognozuje się, że wzrost odbije do 4,5% w 2021 r., pokazując zanikające obciążenie spowodowane pandemią i finalne efekty fiskalnej i monetarnej polityki dostosowawczej" - napisano w raporcie.

Bank Światowy ocenia, że rynki finansowe charakteryzują się obecnie niezwykle niestabilną sytuacją, odzwierciedlając wyjątkowo wysoką niepewność i pogarszające się perspektywy. Ucieczka w bezpieczne miejsce doprowadziła do gwałtownego zaostrzenia warunków finansowych na świecie, w tym wśród gospodarek EMDE, czyli emerging market and developing economies.

Dodano, że rynki akcji na całym świecie spadły, spready w bardziej ryzykownych kategoriach długów znacznie wzrosły, a kraje EMDE doświadczyły dużych odpływów kapitału, głównie w marcu i kwietniu, osiągając najniższe poziomy dopiero niedawno. Zauważono również, że ceny surowców, w tym szczególnie ropy, gwałtownie spadły ze względu na spadek globalnego popytu.

"Wiele krajów zapewniło wsparcie makroekonomiczne na dużą skalę, aby złagodzić skutki kryzysu gospodarczego, co przyczyniło się do niedawnej stabilizacji rynków finansowych. Banki centralne w gospodarkach rozwiniętych obniżyły stopy procentowe i podjęły inne daleko idące kroki w celu zapewnienia płynności i utrzymania zaufania inwestorów. W wielu krajach EMDE banku centralne również poluzowały politykę monetarną" - czytamy dalej w raporcie.

Ponadto z raportu wynika, że ekonomiści Banku Światowego prognozują w 2020 r. spowolnienie globalnego wolumenu handlu o 13,4% oraz spadek cen ropy o 47,9%.







Bank Światowy obniżył prognozę dynamiki PKB w Polsce w 2020 r. o 7,8 pkt proc. i spodziewa się spowolnienia polskiej gospodarki o 4,2%, wynika z czerwcowego raportu "Global Economic Prospects" przygotowanego przez Bank Światowy. W 2021 r. polskie PKB wzrośnie - według prognozy banku - o 2,8%.

W podziale na grupy krajów, Polska znalazła się w grupie krajów klasyfikowanych jako EMDE - "Emerging market and developing economies". Według Banku Światowego, gospodarki rozwijające się i rozwinięte w 2020 r. zanotują łączny spadek PKB o 2,5% oraz wzrost o 4,6% w 2021 r.

Dla Polski Bank Światowy przewiduje spadek PKB w bieżącym roku o 4,2% i wzrost o 2,8% za rok przyszły. Względem prognoz Banku Światowego ze stycznia tego roku oznacza to obniżenie dynamiki PKB na 2020 r. o 7,8 pkt. proc., a na 2021 r. - o 0,5 pkt proc.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że Polska - podobnie jak Bułgaria, Węgry, Rumunia i Turcja - doświadczyła dużego spadku eksportu do eurolandu. Jednocześnie podkreślają, że Polska znalazła się w gronie tych krajów, których rządy ogłosiły pakiety stymulujące gospodarki, a banki centralne wprowadziły cięcia stóp procentowych.

"Ogłoszone przez rządy pakiety pomocowe odpowiadają średnio za 5,4% PKB krajów EMDE, ale w niektórych przypadkach (Indie, Malezja, Polska, Katar, RPA, Tajlandia) wynoszą co najmniej 10% PKB. […] W Polsce pakiet gospodarczy na poziomie ok. 12% PKB zostanie skierowany na pobudzenie sektora opieki zdrowotnej, pokrycie zwiększonych wydatków na ochronę socjalną, wsparcie wynagrodzeń oraz zapewnienie gwarancji na pożyczki i kredyty" - napisano w raporcie.

"W Polsce bank centralny również uruchomił program skupu aktywów tak, jak zrobiły to banki na Węgrzech i w Turcji. Około 80% gospodarek w regionie wprowadziło środki makroostrożnościowe, aby wspierać aktywność gospodarczą" - dodano.

Polska została wspomniana w raporcie również w kontekście wyraźnego spadku wskaźnika PMI w okresie od stycznia do kwietnia.