Wydarzeniem środy na rodzimym rynku walutowym jest kończące się dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Inwestorzy poznają decyzję Rady ws. stóp procentowych w godzinach południowych, natomiast tradycyjnie o godzinie 16:00 zostanie opublikowany komunikat RPP i rozpocznie się konferencja po posiedzeniu.
Niespodzianki nie będzie. Rada nie zmieni stóp procentowych, pozostawiając już 4. kolejny rok główną stopę na rekordowo niskim poziomie 1,50 proc. Nie zmieni się też retoryka Rady, która niezmiennie pozostaje gołębia. To co może budzić dziś emocje na rynku walutowym i co będzie odróżniać dzisiejszą konferencję RPP od pozostałych, jest publikacja najnowszych prognoz inflacji i polskiego PKB, jak również komentarze członków Rady do przygotowywanych przez rząd dużych transferów socjalnych i ich przyszłego wpływu na inflację i wzrost gospodarzy. Co ciekawe, wspomniane transfery prawdopodobnie nie zostaną jeszcze uwzględnione w publikowanych projekcjach makroekonomicznych.
W oczekiwaniu na popołudniowe sygnały z RPP złoty powinien pozostawać stabilny. Szczególnie, że sygnały płynące z rynków globalnych są niejednoznaczne. Nastroje na tych rynkach są mieszane, a notowania EUR/USD ustabilizowały się po dwóch dniach spadków.
Analizując aktualną sytuację na wykresach polskich par, w drugiej połowie tygodnia najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest konsolidacja notowań EUR/PLN w okolicy 4,30 zł i powrót notowań USD/PLN poniżej 3,80 zł.
W nieco dłuższym horyzoncie czasu, w dalszym ciągu pozostawanie wspólnej waluty blisko 4,30 zł będzie najbardziej realnym scenariuszem, podczas gdy jednocześnie rosną szanse na umocnienie złotego do dolara. W tym czasie polska waluta może tracić natomiast do brytyjskiego funta, nie tylko ruszając w kierunku szczytu z końca lutego (5,0584 zł), ale prawdopodobnie go pokonując.