Komisja ds. miedzi w Chile - Cochilco - szacuje, że w 2019 r. można spodziewać się wzrostu o 2,5 proc. popytu na miedź w Chinach, które są największym odbiorcą metali na świecie. To więcej niż Cochilco szacowała w lipcu, a było to 2,2 proc.
Import miedzi do Chin wzrósł od początku tego roku - do końca października - o 17 proc.
Tymczasem zapasy miedzi monitorowane przez giełdę metali LME w Londynie spadły w listopadzie do najniższego poziomu od 10 lat. Duże spadki zapasów miedzi zanotowały też giełdy metali w Szanghaju i Nowym Jorku.
"Szybki spadek zapasów miedzi dostępnych na giełdach metali na świecie, a do tego wyższy od oczekiwań import miedzi przez Chiny, sugerują, że popyt na czerwony metal pozostanie mocny" - mówi Victor Garay, dyrektor nds. badan w Cochilco.
Cochilco szacuje, że konsumpcja miedzi w 2018 r. przewyższy globalną produkcję miedzi o 67.000 ton, a w przyszłym roku deficyt miedzi wzrośnie na świecie do 86.000 ton.
W lipcowej prognozie Cochilco oceniało, że w 2019 r. nadwyżka na rynku miedzi na świecie wyniesie 91.000 ton, a w 2018 będzie mały deficyt miedzi.
Podczas poprzedniej sesji na LME w Londynie miedź zyskała 49 USD do 6.184,00 USD za tonę.